"Odegrał kluczową rolę". Tak media piszą o Grabarze po meczu Ligi Mistrzów
FC Kopenhaga przegrała w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Manchesterem City 1:3. Obywatele mogli wygrać wyżej, ale w bramce dobrze spisywał się Kamil Grabara. Tak o tym spotkaniu piszą duńskie media.
bt.dk: To było obrzydliwe
FC Kopenhaga w starciu z Manchesterem City skazywana była na pożarcie. Eksperci zastanawiali się nad tym, jakie będą rozmiary zwycięstwa obrońców tytułu w Lidze Mistrzów. Ostatecznie drużyna City wygrała 3:1. Mogła dużo wyżej, ale w bramce duńskiego zespołu był Kamil Grabara, który kilkukrotnie uratował zespół przed stratą gola.
"To było obrzydliwe. Manchester City przyjechał, zobaczył i zwyciężył w Kopenhadze. Przez długi czas pokazywał, że pochodzi z zupełnie innej galaktyki niż mistrzowie Danii. FCK miała szczęście, że nie straciła trzech czy czterech goli w pierwszej połowie. To mógł być rozlew krwi, ale cud sprawił, że zespół z Kopenhagi jeszcze żył. Aby mieć pierwszego duńskiego ćwierćfinalistę, potrzebne jest coś więcej niż tylko szczęście" - ocenia serwis bt.dk.
Czytaj także: Szybki cios Manchesteru City. Kamil Grabara bez szans? [WIDEO]