Co to było?! Fatalny początek Legii. Tobiasz znów się nie popisał [WIDEO]

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Screen / Viaplay / Na zdjęciu: Legia Warszawa straciła gola w meczu z Molde już w 2. minucie
Twitter / Screen / Viaplay / Na zdjęciu: Legia Warszawa straciła gola w meczu z Molde już w 2. minucie
zdjęcie autora artykułu

Legia Warszawa nie mogła gorzej zacząć rewanżowego meczu z Molde. Straciła gola już w 2. minucie po kolejnej bardzo słabej interwencji Kacpra Tobiasza. Swoje "dorzucił" też Radovan Pankov. A to nie był koniec złych wiadomości.

Narzekaliśmy na początek meczu Legii w Norwegii, ale tam pierwszego gola stołeczny zespół stracił "dopiero" w 12. minucie. W rewanżu było znacznie gorzej.

Goście wyszli bowiem na prowadzenie w 2. minucie. Tak naprawdę to była ich pierwsza. Najpierw beznadziejnie zachował się Radovan Pankov, który przegrał pojedynek z Markusem Kaasą, a następnie po raz kolejny w tym dwumeczu nie popisał się Kacper Tobiasz. Odbił piłkę po płaskim dośrodkowaniu z lewej strony.

Zrobił to idealnie... dla Fredrika Gulbrandsena. Futbolówka spadła mu pod nogi i strzelił jednego z łatwiejszych goli w karierze.

ZOBACZ WIDEO: To musiało się wydarzyć. Jego historia trafiła na ekrany

Gulbrandsen zdobył dwie bramki w pierwszym meczu i na tym nie poprzestał. W rewanżu ponownie skarcił Legię i stojącego w bramce Tobiasza.

Trener Kosta Runjaić nie zdecydował się na zmianę między słupkami i Dominik Hładun po raz kolejny usiadł tylko na ławce rezerwowych. Z perspektywy czasu szkoleniowiec Legii pewnie tego żałuje, bo Tobiasz znów się nie popisał i w dużej mierze to przez niego Legia straciła gola.

To najszybciej stracona bramka przez Legię w sezonie 2023/24.

A na tym nie koniec, bo w 20. minucie było już 0:2. Najpierw w słupek zza pola karnego strzelił Kaasa, ale goście kontynuowali akcję. Wolff Eikrem podał w "szesnastkę", a Eirik Hestad zachował się niczym Zlatan Ibrahimović i efektownie piętką pokonał Tobiasza, który akurat w tej sytuacji nie miał wiele do powiedzenia.

Po przerwie goście dorzucili jeszcze trzecią bramkę i było pozamiatane.

Tak Molde wyszło na prowadzenie w Warszawie:

Drugi gol dla drużyny z Norwegii:

A tak padła trzecia bramka:

W pierwszym spotkaniu Molde wygrało 3:2.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (12)
avatar
Jagafan !
23.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy ktoś bliżej może ich opluć w moim imieniu ?  
avatar
Sławek Andelt
22.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kacper Tobiasz i wszystko jasne. Bramkarz bez nazwiska...  
avatar
Emer
22.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak kopacz Pekhart nie trafił z dwóch metrów do bramki? On tego też nie wie.  
avatar
ZawiszaForever
22.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piłkarzyki legii są zainteresowani wynikiem na poziomie zainteresowania rolnikami przez poprzedni rząd i obecny - czyli WCALE  
avatar
Na worku szef
22.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Wokalistą MAGMY chce zostać?