Transfer Piotra Zielińskiego do Interu Mediolan jest niemalże przesądzony. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że polski pomocnik w następnym sezonie będzie grał w barwach klubu ze stolicy Lombardii, co można odbierać jako ciekawy ruch.
Jasne jest, że Polak nie dostanie za darmo miejsca w pierwszym składzie. Nerazzurri dysponują świetnymi zawodnikami i tacy też są w środku pomocy. Jednym z nich jest Hakan Calhanoglu, który może liczyć na spore zainteresowanie ze strony zagranicznych ekip.
Media od pewnego czasu podają, że Turka chętnie widzieliby u siebie kluby z Saudi Pro League. Ten w rozmowie z telewizją DAZN przyznał, że te informacje są prawdziwe. Jednocześnie zaznaczył, że na ten moment nie wyobraża sobie zmiany barw.
ZOBACZ WIDEO: To musiało się wydarzyć. Jego historia trafiła na ekrany
- To prawda, że otrzymałem oferty z Arabii Saudyjskiej. Jednak ja kocham Inter, powiedziałem zarządowi, że chcę tu zostać. Inter zawsze będzie dla mnie czymś wyjątkowym - zaznaczył znajdujący się w świetnej formie pomocnik lidera Serie A.
Jednak dość ciężko oprzeć się wrażeniu, że któryś pomocnik faktycznie odejdzie z Interu po obecnym sezonie. Wydaje się, że przyjście Zielińskiego spowoduje taki ruch, ale oczywiście ciężko wytypować konkretne nazwisko, bo każdy pomocnik Interu prezentuje bardzo wysoki poziom.
Czytaj też:
Tragedia w Hiszpanii. Jest reakcja władz
"Szukamy chłopaków". Pilny komunikat Rakowa, jest nagroda!