Trener Barcelony po demolce. Zabrał głos ws. "Lewego"

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Enric Fontcuberta / Na zdjęciu: Xavi
PAP/EPA / Enric Fontcuberta / Na zdjęciu: Xavi
zdjęcie autora artykułu

Po meczu z Getafe (4:0) Xavi w pierwszej kolejności wyróżnił Raphinhę. Na pochwałę zapracował również Robert Lewandowski.

W tym artykule dowiesz się o:

W ostatnich tygodniach FC Barcelona z dużym trudem ciułała punkty w La Lidze, ale w sobotni wieczór zagrał na miarę swojego potencjału. Drużyna prowadzona przez Xaviego wygrała 4:0 z Getafe przed własną publicznością.

Robert Lewandowski zagrał w pełnym wymiarze czasowym, w drugiej połowie nawet trafił do siatki, lecz jego gol został anulowany. Niemniej jednak 35-latek był bardzo aktywny i świetnie współpracował z klubowymi kolegami.

Na listę strzelców wpisali się między innymi Raphinha i Joao Felix, których Xavi chwalił na konferencji prasowej. Szkoleniowiec nie zapomniał też o Lewandowskim.

- Raphinha spisał się bardzo dobrze, Joao Felix również w niektórych przypadkach, Lewandowski ustawiający środkowych obrońców, do tego Cancelo - wymieniał trener podczas spotkania z dziennikarzami.

ZOBACZ WIDEO: Jakub Błaszczykowski odpowiada na trudne pytania przed premierą swojego filmu

Xavi podkreślił, że decyzja o odejściu z klubu tego lata jest nieodwracalna. Hiszpan wierzy, że drużynę stać na sukces w tym sezonie.

- Nie żałuję swojej decyzji, była słuszna dla klubu i dla mnie. Nadal możemy uratować sezon. W Lidze Mistrzów sprawa jest otwarta, a w La Lidze wciąż mamy opcje - dodał.

Czytaj więcej: Barcelona wyprzedziła Gironę i ściga Real. Sprawdź, jak wygląda tabela La Liga Championship: kryzys Southampton, wygrana drużyny Płachety

Źródło artykułu: WP SportoweFakty