W ostatnim czasie bardzo dużo mówi się o przyszłości Luki Modricia w Realu Madryt. Według mediów Chorwat obecnie ma trzy możliwości na kontynuowanie kariery po obecnym sezonie. Może trafić do Arabii Saudyjskiej, Stanów Zjednoczonych, lub wrócić do Dinama Zagrzeb.
Jednocześnie w Hiszpanii poinformowano, że 38-latek może dołączyć do sztabu Carlo Ancelottiego w Realu. Przyczyną takich doniesień, o jego możliwym odejściu z Królewskich, przynajmniej w roli piłkarza, jest jego słabnący status.
Nie da się ukryć, że w minionych miesiącach Chorwat nie był tak ważnym zawodnikiem, jakim by chciał. Często jego występy są tylko symboliczne, co nie podoba się zdobywcy Złotej Piłki w 2018 roku. Jednak musi się z tym pogodzić i pokazywać, że może pomagać w większym wymiarze czasowym.
Modrić okazał się kluczowy przy okazji meczu Los Blancos z Sevillą FC. W tej rywalizacji pojawił się na boisku w 75. minucie, a chwilę później popisał się znakomitym strzałem, po którym piłka zatrzepotała w siatce.
Było to o tyle ważne trafienie, że padło przy bezbramkowym remisie. 38-latek trafił na 1:0, a Real już do końca meczu nie oddał prowadzenia. Dzięki temu Królewscy zapisali na swoje konto kolejne trzy punkty i utrzymali przewagę nad resztą stawki.
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 25, 2024
Świetnie przymierzył Chorwat w meczu przeciwko Sevilli FC! Musicie to zobaczyć! #lazabawa pic.twitter.com/PuQeaEOFm4
Czytaj też:
Thriller w Kielcach! 6 goli i mnóstwo emocji!
"Imponował". Francuzi zachwyceni Bułką
ZOBACZ WIDEO: Barcelona ma kolejny wielki talent. Po tym golu komentator aż krzyczał