Łącznie 48 występów w PKO Ekstraklasie zgromadził środkowy pomocnik. W rundzie jesiennej Michał Trąbka miał pewne miejsce w podstawowym składzie Stali Mielec i podczas przerwy zimowej przeniósł się do niższej klasy rozgrywkowej.
W wieku 26 lat były młodzieżowy reprezentant Polski przeniósł się do Wieczystej Kraków, walczącej o awans na szczebel centralny. Wielu kibiców zastanawiało się, dlaczego zawodnik zdecydował się na zaskakujący transfer już na tym etapie kariery.
Prezes mieleckiego klubu ujawnił kulisy w programie "Liga+ Extra". Przed sfinalizowaniem transakcji Jacek Klimek osobiście porozmawiał z Trąbką.
- Powiedziałem Michałowi, że jeśli chce usłyszeć moją opinię jako prezesa, to powiedziałem mu: zastanów się, bo to jest koniec twojej kariery. Powiedziałem też, że jeśli pyta mnie jako kolegę, to żeby absolutnie się nie zastanawiał ani minuty, tylko leciał do Wieczystej. To była jego życiowa szansa - tłumaczył.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: młody Messi bohaterem. Zobacz jego bramkę
Naszpikowana gwiazdami Wieczysta zaproponowała Trąbce dogodne warunki finansowe. Mówi się, że piłkarz w Krakowie dostał ponad trzykrotną podwyżkę i aktualnie w Krakowie zarabia nawet 130 tys. zł miesięcznie (więcej TUTAJ).
- Taką ofertą, jaką on otrzymał i jaką klub otrzymał, to myślę, że z zagranicy byśmy takiej nie dostali. Znaczna podwyżka, my nie usiedlibyśmy z nim nawet do stołu - zdradził Klimek.
Na półmetku sezonu Wieczysta jest liderem grupy czwartej III ligi. Drużyna, którą prowadzi Sławomir Peszko, ma trzypunktową przewagę nad drugą Avią Świdnik. Za tydzień (2 marca) klub Trąbki zagra na wyjeździe z zespołem Wiślanie Jaśkowice.
Czytaj więcej:
Szok. Taką pensją Bayern kusi kandydata na trenera
Kolejna wpadka Legii. Czy Kosta Runjaić straci pracę?