Według "The Athletic" Real Madryt i Alphonso Davies doszli do ustnego porozumienia ws. warunków indywidualnego kontraktu.
Kanadyjczyk trafi do Madrytu już latem 2024 roku, o ile oczywiście "Królewscy" dogadają się z Bayernem Monachium w kwestii kwoty odstępnego. Przypomnijmy, że Davies ma ważny kontrakt z Bayernem do 30 czerwca przyszłego roku.
I nie zamierza go przedłużać. To znaczy byłby skłonny, natomiast jego wymagania finansowe są poza zasięgiem Bayernu. Otóż Davies oczekuje 20 milionów euro za sezon, o czym informował Christian Falk.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: młody Messi bohaterem. Zobacz jego bramkę
Jeśli Davies nie przedłuży umowy (a jest to w zasadzie przesądzone), to Bayern będzie szukał nowego lewego obrońcy. Chociaż z drugiej strony można powiedzieć, że już go znalazł. Wspomniany Christian Falk podał, że w takiej sytuacji do Monachium trafi Theo Hernandez z AC Milan. Będziemy mieli tzw. efekt domina.
Na razie nie doszło jeszcze do rozmów na linii Bayern - Real, ale to ma się wydarzyć niebawem.
Bawarczycy będą chcieli wynegocjować jak najlepszą kwotę, to oczywiste. Jednak wydaje się, że i tak będą musieli dorzucić trochę z własnej kieszeni, jeśli marzą o sprowadzeniu Theo z Milanu. Davies ma kontrakt do 30 czerwca 2025 roku, z kolei Francuza obowiązuje umowa o rok dłuższa.