Nie ma wątpliwości co do tego, że FC Barcelona stale potrzebuje wzmocnień. Kataloński zespół w obecnym sezonie nie wygląda zbyt okazale i ze względu na to władze klubu poszukują nowych zawodników. To wszystko dzieje się przy niezbyt dużym budżecie.
Problemy finansowe Barcy nie są żadną tajemnicą, a nawet mimo tego zespół cały czas musi być wzmacniany, aby mógł rywalizować z Realem Madryt, który obecnie walczy o sprowadzenie m.in, Kyliana Mbappe. Blaugrana chce odpowiedzieć innym transferem.
Z informacji podanych przez Gerarda Romero wynika, że w środę dyrektor klubu ds. piłkarskich, czyli Deco, spotkał się w Barcelonie z agentami Erlinga Haalanda. Oczywiście te spotkanie miałoby dotyczyć potencjalnego transferu Norwega.
W mediach krąży nawet film potwierdzający te spotkanie, więc wydaje się, że te doniesienia są prawdziwe. Natomiast wciąż nie wydaje się, aby ten ruch był możliwy, bo przecież Manchester City będzie oczekiwał ogromnych pieniędzy za swojego napastnika.
Oczywiście ewentualne sprowadzenie Haalanda byłoby niezbyt dobrą informacją dla Roberta Lewandowskiego. Transfer takiego napastnika mógłby sprawić, że Polak byłby wypychany z klubu, ale do tego jeszcze bardzo daleka droga.
Czytaj też:
Awans Jagiellonii rzutem na taśmę!
Oni się już nie uratują. Zobacz tabelę
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ kontra! Wystarczyło tylko jedno podanie