Po rundzie jesiennej Śląsk Wrocław był liderem PKO Ekstraklasy, ale słaby początek wiosny (jeden punkt w trzech meczach) sprawił, że zespół został dogoniony przez Jagiellonię Białystok i teraz oba kluby mają po 42 punkty.
To w dużej mierze zasługa trenera Jacka Magiery, który wrócił do pracy w Śląsku pod koniec ubiegłego sezonu i najpierw utrzymał zespół w lidze, a teraz zrobił z niego ekipę z czołówki i kandydata do mistrzostwa Polski. Nie może więc dziwić, że zarząd podjął decyzję o kontynuowaniu współpracy.
Kontrakt trenera Magiery został przedłużony do 30 czerwca 2026 roku.
- Cieszę się z szansy, aby w kolejnych latach pracować w Śląsku Wrocław. Z prezesem Patrykiem Załęcznym, dyrektorem Davidem Baldą i resztą pracowników klubu chcemy kontynuować to, co robiliśmy do tej pory. Cele stawiamy sobie bardzo wysokie i chcemy, aby na koniec sezonu drużyna zdobyła miejsce gwarantujące grę w europejskich pucharach. Nic nowego nie będziemy robić, a kontynuować to, co zaczęliśmy. Chcemy robić wszystko, żeby Śląsk rósł w siłę - przyznał trener Magiera.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: młody Messi bohaterem. Zobacz jego bramkę
W poprzednich tygodniach Śląsk przedłużał kontrakty z kluczowymi zawodnikami. Podpisy złożyli Petr Schwarz, Rafał Leszczyński, Nahuel Leiva, Piotr Samiec-Talar i Aleks Petkow, a teraz to samo uczynił trener Magiera.
- Staramy się przyzwyczaić kibiców, żeby przed ważnymi meczami przekazywać bardzo dobre informacje. Umowa z trenerem Magierą obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku. Liczymy, że to będzie owocna praca, jak do tej pory. Cały czas mamy jedną wizję prowadzenia zespołu. Na tej podstawie przedłużyliśmy umowę. Razem z dyrektorem Baldą i trenerem Magierą traktujemy ten projekt jako długofalowy. Całe miasto i kibice zasługują na to, żeby to był klub topowy. Piłkarze w rozmowach też wielokrotnie podkreślają, że lepszego trenera niż Jacek Magiera nie ma - powiedział prezes Śląska Patryk Załęczny.
Co przyniosą najbliższe dni albo tygodnie? Trudno powiedzieć, natomiast kibice z pewnością oczekiwaliby przedłużenia kontraktu przez Erika Exposito, choć to akurat może być znacznie trudniejsze do zrealizowania.