Przez cztery lata snajper występował za oceanem, jednak jako zawodnik Portland Timbers był notorycznie kontuzjowanych. W swoim ostatnim sezonie na boiskach Major Soccer League zdobył tylko jedną bramkę w 20 rozegranych spotkaniach.
Jarosław Niezgoda w rozmowie z WP SportoweFakty stwierdził, że nie zamyka się na powrót do Polski (więcej TUTAJ). Teraz napastnik wraca do zdrowia po kolejnej ciężkiej kontuzji, ale na ofertę z ligowej czołówki raczej nie ma co liczyć.
Zgodnie z ustaleniami portalu sport.tvp.pl, Niezgodą zainteresowali się działacze Motoru Lublin. Właścicielem klubu jest Zbigniew Jakubas, który mógłby zaoferować zawodnikowi naprawdę atrakcyjne warunki finansowe.
"Żółto-biało-niebiescy byli gotowi wyłożyć konkretne pieniądze na pensję atakującego. Prawdopodobnie byłyby to pieniądze, które należałoby uznać za rekordowe w kontekście pierwszej ligi. To mogłoby rozbić bank na tym poziomie! Dodatkowo umowa robiłaby wrażenie nawet na poziomie PKO BP Ekstraklasy" - czytamy.
W ciągu kilku tygodni Niezgoda powinien wznowić treningi na pełnej intensywności i czeka na kolejne propozycję. Jego sytuację monitorował choćby Ruch Chorzów. Piłkarz dobrze prezentował się na wypożyczeniu przy Cichej w sezonie 2016/17.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: auć, boli od samego patrzenia!
Czytaj więcej:
Jagiellonia zatrzymana w Zabrzu! Górnik wrócił na zwycięską ścieżkę
Kuriozum w Bundeslidze. Koszmar niemieckiego bramkarza [WIDEO]