Trener FC Barcelony nie ukrywał rozczarowania. "To niezrozumiałe"

PAP/EPA / Andreu Dalmau / Na zdjęciu: Xavi
PAP/EPA / Andreu Dalmau / Na zdjęciu: Xavi

Bezbramkowym remisem zakończył się ważny mecz FC Barcelony z Athletikiem Bilbao. Xavi ma świadomość, że jego podopieczni spisali się poniżej oczekiwań.

W tym artykule dowiesz się o:

W niedzielny wieczór drużyna Roberta Lewandowskiego miała okazję, żeby wykorzystać potknięcia Realu Madryt oraz Girony. FC Barcelona w spotkaniu wyjazdowym rywalizowała z Athletikiem Bilbao i podobnie jak bezpośredni rywale w tabeli La Ligi, zaliczyła wpadkę.

Remis 0:0 sprowadził na ziemię Katalończyków, którzy mają coraz mniejsze szanse na obronę mistrzostwa Hiszpanii. Po zakończeniu spotkania z Athletikiem, opiekun FC Barcelony rozmawiał z dziennikarzem "DAZN".

Xavi zabrał głos w sprawie Frenkiego de Jonga oraz Pedriego. Obaj ci zawodnicy ze względu na problemy zdrowotne nie byli w stanie kontynuować gry.

- To wielka strata. W poniedziałek dowiemy się więcej na ich temat, ale wcale nie wyglądają dobrze. Jesteśmy smutni, ponieważ myślę, że przez pewien czas będą niedostępni - skomentował szkoleniowiec.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ on to zrobił. Stadiony świata!

Podczas spotkania z Athetikiem Xavi obejrzał kolejną żółtą kartkę, w związku z czym został zawieszony na nadchodzący mecz z Mallorką (8 marca). 44-latek nie ukrywał, że liczył na zdobycie trzech punktów na terenie przeciwnika.

- Powinniśmy zrobić krok do przodu. To spotkanie było wymagające, zespół mógł dać z siebie znacznie więcej. To po prostu stracona szansa. Jestem rozczarowany. Powinniśmy mieć większą wiarę w siebie. Graliśmy dobrze przez pierwsze 15-20 minut. Potem w niezrozumiały sposób zwolniliśmy - tłumaczył trener "Blaugrany".

Czytaj więcej:
Koszmar zawodników Barcelony. Dwóch kontuzjowanych jeszcze w pierwszej połowie
Barcelona się wykartkowała. Xavi i kluczowy zawodnik będą pauzowali

Źródło artykułu: WP SportoweFakty