Według FotballTransfer, Ołeksandr Zinczenko wzbudził zainteresowanie Bayernu Monachium oraz Newcastle United. Arsenal dał jasno do zrozumienia, że za swojego defensora oczekiwałby opłaty w wysokości 45 mln euro.
Wspomniana kwota nieco przewyższa wycenę rynkową tego zawodnika. A ona zdaniem portalu "Transfer Markt", wynosi 42 mln.
Przed Ukraińcem więc świetna okazja do zmiany otoczenia. Piłkarz w tym sezonie mierzy się nie tylko z kontuzjami, ale i także ze spadkami formy, przez co nieraz spotkał się z krytyką. W mediach zaczęto więc poddawać w wątpliwość jego dalsze losy na Emirates Stadium.
ZOBACZ WIDEO: Ten gol przejdzie do historii. Trudno uwierzyć, ale piłka... wpadła do siatki
W Monachium Zinczenko upatrywany jest w roli kandydata do zastąpienia Alphonso Daviesa. 23-latka zaczęto bowiem łączyć z potencjalnym transferem do Realu Madryt.
Nieco inaczej sprawa wygląda w Newclastle. Na St James' Park rozpoczęto pracę nad wzmocnieniem lewej obrony. Dan Burn zbiera mieszane noty, a w zespole brakuje piłkarzy, którzy mogliby lepiej zaprezentować się na tej pozycji.
Ukraiński defensor w Londynie zameldował się w 2022 roku. Przeszedł on wówczas z Manchesteru City za 35 mln euro. Transfer oceniano wtedy bardzo pozytywnie. Zinczenko rozgrywał dobre mecze, dokładając sporo od siebie w walce o tytuł.
27-latek wystąpił dotąd w barwach "Kanonierów" w 60 meczach, dwukrotnie umieszczając piłkę w siatce. Skromnie wygląda także jego statystyka asyst, których uzbierał zaledwie cztery.
"Pomimo doskonałej formy". Tak ocenili występ Łukasza Fabiańskiego
Media: FC Barcelona interesuje się piłkarzem skandalistą