Rozkręca się nowy sezon argentyńskiej Copa de la Liga Profesional. W środę (6 marca) Velez Sarsfield odniosło czwarte zwycięstwo, po którym zajmuje 7. miejsce. Dzień po spotkaniu w argentyńskich mediach zawrzało, ale wszystko z uwagi na wydarzenia, do których miało dojść przed poprzednim meczem z Atletico Tucuman.
Otóż 10-krotny mistrz kraju i zdobywca Copa Libertadores postanowił zawiesić czterech piłkarzy swojego klubu. Powodem takiego stanu rzeczy są oskarżenia, które wpłynęły na nich do prokuratury. Sebastian Sosa, Braian Cufre, Abiel Osorio oraz Jose Ignacy Florentin mieli zwabić do hotelu młodą dziennikarkę, a następnie wykorzystać ją seksualnie.
24-letnia kobieta przekazała prokuraturze, że zgodziła się spędzić noc z Sosą po tym, jak została zaproszona za pośrednictwem Instagrama do hotelu. Jednak w momencie, gdy pojawiła się w pokoju, miała zastać tam łącznie czterech zawodników Velez.
ZOBACZ WIDEO: Ten gol przejdzie do historii. Trudno uwierzyć, ale piłka... wpadła do siatki
Mimo to postanowiła pozostać na miejscu, ale w pewnym momencie zasnęła z uwagi na spożyty alkohol. Wówczas piłkarze mieli dopuścić się zbiorowego gwałtu, po którym kobieta postanowiła nagłośnić sprawę.
Śledczy momentalnie przystąpili do interwencji. Czeka ich między innymi zbadanie zapisów z hotelowych kamer monitoringu. Z kolei ofiara będzie zmuszona poddać się badaniom.
"W ramach protokołu postępowania instytucji w przypadkach przemocy na tle seksualnym podjęto decyzję o zapobiegawczym oddzieleniu wymienionych zawodników w skardze od kadry. Z uwagi na powagę oskarżeń, zarząd klubu natychmiast zgłosił się do prokuratury z Tucuman, aby przekazać wszystkie informacje i istotne rzeczy, by pomóc w dochodzeni i wyjaśnieniu sprawy, a także ustaleniu winnych" - czytamy w oficjalnym komunikacie argentyńskiego klubu.
COMUNICADO OFICIAL:https://t.co/toOi1N7O6y pic.twitter.com/cakFS6vWpW
— Vélez Sarsfield (@Velez) March 7, 2024
Przeczytaj także:
Słodko-gorzki problem Michała Probierza. Prawie cała Europa może mu zazdrościć
Messi znów zaszalał. Pierwszy taki gol