Na tym etapie nie ma już słabych zespołów. W wyniku piątkowego losowania trafiły na siebie FC Barcelona i Paris Saint-Germain. Starcie Robert Lewandowski kontra Kylian Mbappe zapowiada się elektryzująco, wszak obie ekipy mają ambitne plany (więcej tutaj).
"Lewy" rywalizował już przeszłości z drużyną z francuskiej stolicy. Był wówczas piłkarzem dwóch czołowych zespołów Bundesligi - Bayernu Monachium oraz Borussii Dortmund.
Bez wątpienia najbardziej kapitan reprezentacji Polski pamięta spotkanie Bayernu z PSG z 2020 roku. Wówczas to obie ekipy spotkały się w finale Ligi Mistrzów, a Bawarczycy sięgnęli po tytuł po jedynym golu, który zdobył Kingsley Coman.
ZOBACZ WIDEO: Polecieli prywatnym odrzutowcem. Tam ukochana Ronaldo zabrała dzieci na wakacje
Nasz napastnik spełnił wówczas wielkie marzenie. Po raz pierwszy mógł wznieść w górę puchar za wygranie Champions League. Sezon 2019/2020 był zresztą dla niego wyjątkowy także z innego powodu, bowiem został wtedy królem strzelców.
Jako piłkarz Bayernu Lewandowski zagrał także z PSG w fazie grupowej Ligi Mistrzów w 2017 roku. To wówczas, w spotkaniu rozegranym w Monachium, strzelił bramkę w meczu wygranym 3:1. W rewanżu paryżanie odpowiedzieli, bowiem zwyciężyli 3:0.
Nasz utytułowany napastnik wystąpił również przeciwko francuskiemu klubowi w czasach, gdy grał dla Borussii Dortmund. Był to sezon 2010/2011 w Lidze Europy. Lewandowski nie zapisał się wówczas niczym szczególnym w fazie grupowej, ponieważ w barwach BVB pojawił się dwukrotnie na boisku w roli zmiennika.
W aktualnym sezonie 35-letni Polak stanie na drodze PSG jako piłkarz Barcelony. Pierwsze mecze fazy ćwierćfinałowej Ligi Mistrzów zaplanowano na 9-10 kwietnia. Rewanże odbędą się w dniach 16-17 kwietnia.
Czytaj także:
Powrót FC Barcelony do ćwierćfinału Ligi Mistrzów po czterech latach >>
"Spłaca się Barcelonie". Błysk geniuszu warty miliony >>