40 tysięcy osób. Mobilizacja policji na Śląsku
W ramach 25. kolejki doszło do starcia Ruchu Chorzów z Górnikiem Zabrze. Derby Śląska sprawiły, że na długo przed początkiem meczu doszło do mobilizacji policji, która czekała na przyjazd około 40 tysięcy kibiców obu klubów.
- Dla mnie Górnik i Ruch to największy drużyny w polskiej piłce, z wielką historią. (...) Takie derby są potrzebne i tyle. Życzyłbym sobie grać je dwa razy rocznie. Oby takich derbów było jak najwięcej przez najbliższe 100 lat. Głupi byłbym, gdybym się z tego nie cieszył. Grając na świecie, zawsze cieszyłem się, widząc nowy stadion. Po to się urodziłem, by grać takie mecze - powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej piłkarz zabrzan Lukas Podolski.
Przy okazji derbowego spotkania nie mogło być inaczej i doszło do mobilizacji policji na Śląsku. W końcu mówimy o meczu podwyższonego ryzyka, które wywołuje emocje zarówno na boisku, jak i na trybunach.
Trzeba przyznać, że na przyjazd kibiców z obu stron czekała spora grupa policji, by wszystko przebiegło w jak najlepszym porządku. Szybko udostępnione zostały zdjęcia, które zobrazowały, o jakiej skali spotkania mówimy.
Przypomnijmy, że na trybunach pojawiło się około 40 tysięcy sympatyków z obu stron. Spotkanie na Stadionie Śląskim sprawiło, że doszło do utrudnień dla kierowców i pasażerów komunikacji miejskiej. Policja informowała nawet, iż może dojść do tego, że funkcjonariusze będą kierować ruchem.
Relację tekstową ze spotkania Ruch Chorzów - Górnik Zabrze można śledzić TUTAJ.Przeczytaj także:
Festiwal anulowanych goli! Nic nie jest w stanie zatrzymać Jagiellonii