Były reprezentant Polski zagra w... A klasie. Ma 50 lat

PAP / Grzegorz Michałowski / Na zdjęciu: Marek Citko (L) i Jacek Berensztajn (P)
PAP / Grzegorz Michałowski / Na zdjęciu: Marek Citko (L) i Jacek Berensztajn (P)

Ma 50 lat, dwa występy w reprezentacji Polski, złoty medal za zdobycie Pucharu Polski i... właśnie wznowił karierę. Jacek Berensztajn po trzech latach przerwy wraca na boiska i będzie grał w A klasie.

W tym artykule dowiesz się o:

Jacek Berensztajn swoje pięć minut miał w latach 90. XX wieku. Wtedy błyszczał w ekstraklasie jako zawodnik Siarki Tarnobrzeg, GKS-u Bełchatów i Odry Wodzisław Śląski. Imponował przeglądem pola i zmysłem do kreowania gry. Jego znakiem rozpoznawczym były też uderzenia z dystansu.

Miał 23 lata, kiedy Antoni Piechniczek dał mu zadebiutować w reprezentacji Polski. W sierpniu 1996 roku, jako zawodnik GKS-u Bełchatów, wystąpił w meczu towarzyskim z Cyprem (2:2), a pół roku później przeciwko Litwie (0:0) zagrał w kadrze po raz drugi i ostatni.

Dobrą grą w polskiej lidze zapracował na transfer do SV Ried (1997-98), z którym zdobył Puchar Austrii i zadebiutował w europejskich pucharach. Po powrocie do Polski ponownie grał w Bełchatowie, związał się ze wspomnianą Odrą i występował w barwach RKS-u Radomsko, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i Zagłębia Sosnowiec, z którym wrócił do ekstraklasy w wieku 34 lat.

ZOBACZ WIDEO: Eksperci są zgodni. Walia to drużyna "trzy piętra wyżej"

Łącznie w ekstraklasie rozegrał 130 spotkań, w których zdobył 23 bramki. Trudno znaleźć dziś w PKO Ekstraklasie środkowych pomocników z takim bilansem. Z piłką na najwyższym poziomie pożegnał się w 2008 roku, po odejściu z Zagłębia.

Do 2020 roku występował w niższych ligach w barwach klubów z województwa łódzkiego. Cztery lata temu wydawało się, że definitywnie zakończył karierę zawodniczą, tymczasem teraz wznowił ją na rzecz Grabki Grabica.

"To prawdziwa legenda naszego regionu. Jesteśmy dumni, że możemy zobaczyć takiego piłkarza w naszych barwach. Jest wzorem do naśladowania dla zawodników z drużyny, ale i dla naszych młodych adeptów z akademii" - czytamy w komunikacie klubu.

Grabka występuje w piotrkowskiej A klasie. Jest czerwoną latarnią ligi. Po 13 meczach ma na koncie 4 punkty i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Co ciekawe, jest jedyną drużyną w lidze, która nie odniosła w tym sezonie zwycięstwa. Na szczęście, Grabce nie grozi spadek, ponieważ A klasa to w tym okręgu najniższa klasa rozgrywkowa.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty