Skandaliczne zachowanie kibiców Lechii Gdańsk!

Kibice Lechii Gdańsk podczas niedzielnego meczu z Wartą Poznań po raz kolejny zaprezentowali się w skandaliczny sposób. Zamiast skupić się na dopingowaniu swojej drużyny, zaprezentowali swoje rasistowskie oblicze. Wszystko wskazuje na to, że tym razem PZPN ukarze gdański klub.

Spotkanie rozegrane zostało na stadionie Lecha, bowiem określone zostało mianem podwyższonego ryzyka. Do stolicy Wielkopolski przyjechało niespełna tysiąc fanów z Trójmiasta. Od samego początku kibice Lechii skupili się na obrażaniu innych klubów, a nie na wspomaganiu swoich zawodników. W trakcie meczu również więcej było obelg pod adresem przeciwnika, a doping dla Lechii stanowił niewielki procent okrzyków z sektora gości. Pojedynczy fani skupili się na obrażaniu ochroniarzy, a większości z całej grupy do gustu nie przypadło kilku graczy Warty, których każdy kontakt z piłką "nagradzany" był gwizdami i buczeniem. Nie obyło się oczywiście bez obrażania miejscowej publiczności.

Apogeum całej sytuacji miało miejsce w ostatnim kwadransie spotkanie, gdy na boisku pojawił się ciemnoskóry Alan Ngamayama. Gdy on posiadał piłkę z sektora gości dochodziło rasistowskie buczenie. Po spotkaniu kibice Lechii mieli powody do radości, bowiem gdańszczanie wygrali 2:1, chociaż nie mogli przez większą część spotkania liczyć na wsparcie swoich kibiców.

PZPN zapowiada, że Lechii nie ominie kara. Przepisy FIFA jasno określają, że wszelki przejaw rasizmu na stadionach powinien być surowo karany. Z pewnością fani z Gdańska otrzymają zakaz wyjazdowy i bardzo prawdopodobne, że najbliższy, a może i najbliższe mecze na własnym stadionie Lechia rozegra bez udziału publiczności. Poza tym grożą jej jeszcze ujemne punkty, tym bardziej, że już wcześniej podobnego typu zachowania miały miejsce wśród fanów tego klubu.

- Takie zachowanie kibiców na pewno nam nie pomaga - mówił po spotkaniu Arkadiusz Miklosik, pomocnik lidera drugiej ligi. Tego typu zachowania na pewno muszą zostać wyeliminowane, bowiem Lechia już wkrótce może stać się pierwszoligowcem, a w najwyższej klasie rozgrywkowej rasizm może być brzemienny w skutkach dla całej polskiej piłki.

Źródło artykułu: