Polacy utknęli na lotnisku. Kuriozalny powód

W poniedziałkowe przedpołudnie reprezentacja Polski miała wyruszyć w podróż do Cardiff. Ich lot jednak został opóźniony. Powód całego zamieszania jest kuriozalny.

Michał Mielnik
Michał Mielnik
Reprezentacja Polski na lotnisku Twitter / Łączy Nas Piłka / Na zdjęciu: Reprezentacja Polski na lotnisku.
Trwają baraże do niemieckiego turnieju Euro 2020. W czwartek 21 marca reprezentacja Polski bez najmniejszych problemów pokonała Estonię 5:1 na PGE Stadionie Narodowym.

Wynik jak najbardziej cieszy, jednak trzeba pamiętać, że rywal nie był z najwyższej półki. Prawdziwe wyzwanie dopiero przed piłkarzami.

We wtorek Polaków czeka arcyważne spotkanie. Reprezentacja naszego kraju zmierzy się w finale barażów do Euro 2024. Ich rywalem na wyjeździe będzie Walia. Podopieczni Michała Probierza z całą pewnością nie będą faworytami tego meczu.

Cała kadra wraz ze sztabem szkoleniowym oraz działaczami miała wyruszyć w podróż do Cardiff w poniedziałek o godzinie 11:00. Tak się jednak nie stało. Jak poinformowali dziennikarze portalu sport.pl Polacy wystartowali niespełna półtorej godziny później.

ZOBACZ WIDEO: Listkiewicz: Lewandowski? Był dobrym duchem drużyny, nie histeryzował

Jaki był tego powód? Chodziło o to, że nie zgadzała się liczba bagażów. - Przy pakowaniu nie zgadzała się liczba walizek. Trzeba było je wypakować i spakować od nowa do luku bagażowego. Stąd nasze opóźnienie - powiedział informator portalu sport.pl

Spotkanie Walii z Polską zaplanowane jest na wtorek 26 marca na godzinę 20:45. Pełną tekstową relację live z tego wydarzenia przeprowadzi portal WP SportoweFakty. Natomiast Euro 2024 rozpocznie się 14 czerwca, a zakończy 14 lipca i będzie odbywać się w Niemczech.

Zobacz także:
Adam Owen: Jeśli Walia to zrobi, Polska będzie miała ogromne kłopoty w Cardiff
Z ciągnika do reprezentacji. Jakub Piotrowski "zaora" Walię?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×