Po tym, jak w Ukrainie w lutym 2022 roku wybuchła wojna, wielu znanych zawodników opuściło Rosję. W gronie znajdowali się m.in. Polacy - Grzegorz Krychowiak i Sebastian Szymański. Inaczej postąpił Maciej Rybus.
34-latek pozostał w Rosji i kontynuował grę w tamtejszych klubach. Nie udzielał jednak wywiadów. Zmieniło się to pod koniec marca. Na portalu sport.tvp.pl ukazała się obszerna rozmowa z Rybusem. Ta odbiła się szerokim echem w środowisku piłkarskim.
Dziennikarzom nie spodobał się wywiad, którego udzielił zawodnik Rubinu Kazań. Ci w ostrych słowach w mediach społecznościowych (patrz poniżej) ocenili tok myślenia Macieja Rybusa.
"Dopóki Maciej Rybus nie udzielał wywiadów, myślałem, że jest coś, o czym nie wiem w kwestii jego pozostania w Rosji. Okazuje się, że można było oceniać bez strachu. Wystarczy wiedzieć, że jest głupi, ale bogaty" - nie hamował się Michał Kołodziejczyk, dyrektor Canal+ Sport.
"Maciej Rybus? Nie kojarzę" - napisał Marek Szkolnikowski, były szef TVP Sport.
"Kłamca. Zdrajca. Człowiek Putina. Wstyd, że Maciej Rybus kiedykolwiek grał dla reprezentacji Polski" - uważa Jan Mazurek z Weszło.com.
"Małe dzieci czasami myślą, że jak zakryją twarz rękami, to się stają niewidzialne. Maciej Rybus myśli, że jak zamknie oczy i zasłoni uszy, a w telewizorze będzie oglądał tylko Netfliksa, to wojny nie ma" - napisał Patryk Prokulski z TVP Sport.
"Zazwyczaj, gdy ktoś udziela wywiadu, zwłaszcza po dłuższej przerwie, ma zamiar się w pewien sposób wybielić, zyskać sympatię, zmienić opinie innych na swój temat. Maciej Rybus nie kierował się tak niskimi przesłankami. Uznał, że po prostu przypomni wszystkim, że jest durniem" - uważa Krzysztof Stanowski z Kanału Zero.
"Zawsze uważałem, że po wybuchu wojny Maciej Rybus znalazł się w trudnej sytuacji. Warto przeczytać jego rozmowę, aby zrozumieć jego życiowe wybory" - napisał Jakub Kwiatkowski, szef TVP Sport, który stanął nieco w obronie byłego reprezentanta Polski.
Zobacz także:
Nie dostaje trzynastki i czternastki. Lato szczery do bólu
ZOBACZ WIDEO: Michał Probierz zdradza, co pomyślał po obronionym przez Szczęsnego karnym