Zawieszony w próżni

Co się dzieje z Euzebiuszem Smolarkiem? Tego chyba nie wie tak naprawdę nawet sam zainteresowany. Po rozwiązaniu kontraktu z hiszpańskim Racingiem Santander, reprezentant Polski nadal pozostaje bez klubu.

W tym artykule dowiesz się o:

Wydawało się, że po nieudanej przygodzie w Anglii, Euzebiusz Smolarek na dobre zakotwiczy w Santander. Rozwiązanie kontraktu sprawiło jednak, że reprezentant Polski był zmuszony poszukać sobie nowego klubu. Do dziś nie wiadomo dlaczego Smolarek musiał opuścić Santander. Być może przyczyniły się do tego buńczuczne wypowiedzi reprezentanta Polski dla hiszpańskiej prasy, o których było swego czasu głośno.

Polski napastnik oczywiście zaprzeczał temu, że ostro skrytykował sztab szkoleniowy klubu, Racing bardzo szybko z niego zrezygnował. Choć media nieustannie prześcigały się w podawaniu informacji, który to klub nie jest zainteresowany polskim napastnikiem, to ten nadal pozostaje bez miejsca pracy.

Smolarek najbliżej angażu był w Hamburgerze SV. Na treningi do klubu zaprosił go osobiście trener Bruno Labbadia. Szereg kontuzji napastników Hamburga sprawił, że klub musiał rozpocząć poszukiwania nowego napastnika. Ostatecznie jednak Smolarek nie podpisał kontraktu z Hamburgiem. Cały czas napływały kolejne oferty, przede wszystkim z Niemiec i Grecji.

Mimo to, Smolarek nadał nie podpisał kontraktu z żadnym klubem. Ostatnio pojawiły się pogłoski o zainteresowaniu ze strony greckiej Larissy oraz CSKA Sofia. Wszystko wskazuje na to, że z rozmów i tym razem nic nie wyjdzie, bowiem oba kluby zgodnie twierdzą, iż nie są w stanie spełnić żądań finansowych Smolarka.

Tymczasem ojciec piłkarza, Włodzimierz Smolarek zapewnił przed kilkoma dniami, że sprawa tego, gdzie jego syn zagra w obecnym sezonie, powinna wyjaśnić się w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Wszystko wskazuje jednak na to, że Polak będzie musiał stanowczo obniżyć finansowe oczekiwania i wziąć pod uwagę przede wszystkim względy sportowe.

Komentarze (0)