Na meczach najlepszej piłkarskiej ligi świata, czyli Premier League, pojawia się kibic Crystal Palace ze specjalnie przygotowaną flagą. Podczas 30. kolejki wspomniany zespół rywalizował na wyjeździe z Nottingham Forest.
Do Nottingham wybrał się oczywiście wspomniany fan ze wspomnianym atrybutem, na którym znajdują się flagi obwodu donieckiego oraz Ukrainy, a także herb Szachtara Donieck i Crystal Palace na tle krzyża św. Jerzego, co jest symbolem flagi Anglii.
Tymczasem wspomniana osoba powiadomiła profil Zorya Londonsk, który funkcjonuje na portalu X, że otrzymał zakaz wnoszenia wspomnianej flagi na mecz Nottingham Forrest - Crystal Palace. Powodem miała być zasada wprowadzona przez władze ligi.
ZOBACZ WIDEO: Michał Probierz zdradza, co pomyślał po obronionym przez Szczęsnego karnym
"Wytyczne z Premier League mówią, że flagi można traktować jako przesłanie polityczne i mogą powodować problemy z bezpieczeństwem. Dlatego nie należy ich wnosić" - usłyszał kibic, gdy zakazano mu wniesienia swojego atrybutu.
Tymczasem wspomniany profil wzywa klub z Nottingham do wyjaśnienia całej sprawy. A wszystko z uwagi na to, że właściciel flagi zabrał ją na 14 innych wyjazdów i nie miał wcześniej problemów, aby ją wnieść. A tym razem było inaczej.
Samo spotkanie w ramach 30. kolejki Premier League zakończyło się remisem 1:1. Goście wyszli na prowadzenie w 11. minucie, ale rywale odpowiedzieli po nieco ponad godzinie gry.
Przeczytaj także:
Polak miał propozycje z Arabii. "Pojawiły się oferty z kosmicznymi pieniędzmi"