Klamka zapadła. Były szef hiszpańskiej federacji aresztowany
Luis Rubiales ma kolejne problemy z prawem. Były już prezes hiszpańskiej federacji piłkarskiej (RFEF) został aresztowany. Działacz jest podejrzewany o korupcję.
Prokuratorzy żądają dwóch i pół roku więzienia dla Rubialesa. Działacz RFEF zaprzecza jakimkolwiek zarzutom i nie przyznaje się do winy. Policja ma teraz 72 godziny na przesłuchanie Rubialesa. Wcześniej został przeszukany jego dom, a także siedziba federacji piłkarskiej.
To nie jedyne problemy z prawem Rubialesa. Ma on stanąć przed sądem w związku z napaścią na tle seksualnym. Chodzi o pocałunek w usta zawodniczki Jenni Hermoso po finale mistrzostw świata.
Hermoso i jej koleżanki zeznawały, że pocałunek był niechciany i poniżający. Rubiales został zmuszony do rezygnacji ze stanowiska, ale zaprzeczył temu, że miał dopuścić się jakichkolwiek nieprawidłowości.
W związku ze skandalem FIFA zakazała byłemu prezesowi Hiszpańskiego Związku Piłki Nożnej (RFEF), któremu zarzucono przedmiotowe traktowanie kobiet, działalności w futbolu przez trzy lata. Problemy mogą być jednak znacznie poważniejsze.
Czytaj także:
Niedosyt Warty Poznań i KGHM Zagłębia Lubin
"Coś nie grało". Doszło do skandalu w Cardiff?