Oficjalnie. Szymon Marciniak nie pojedzie na wielką imprezę

Krzysztof Kaczmarczyk 04 Kwietnia 2024, 06:46

Getty Images / Jonathan Moscrop / Szymon Marciniak

• Szatnia już wie, co zrobi Xavi

W ostatnim czasie największe imprezy piłkarskie na świecie nie odbywały się bez Szymona Marciniaka, uważanego przez wielu za obecnie najlepszego arbitra piłkarskiego. Tym razem będzie inaczej.

Na liście znalazło się m.in. 21 sędziów głównych i 42 asystentów - i wśród niech próżno szukać nie tylko nazwiska Marciniaka, ale jakiegokolwiek polskiego arbitra.

Czy to niespodzianka? Niekoniecznie pomimo faktu, że to właśnie Marciniak w ostatnim czasie dostawał największe i najważniejsze mecze, jak finał mistrzostw świata w Katarze, a następnie finał Ligi Mistrzów.

Igrzyska olimpijskie w Paryżu zobaczy jednak sprzed telewizora. Podobnie zresztą jak cała światowa czołówka sędziów piłkarskich. Wiadomo bowiem, że na turnieje olimpijskie elita powoływana nie jest.

Dodajmy, że turniej kobiet w Paryżu rozpocznie się 25 lipca 2024 r., a zakończy 10 sierpnia 2024 r., z kolei mężczyźni rywalizację zaczną 24 lipca 2024 r., a zakończoną 9 sierpnia 2024 r. - oba mecze finałowe, którego stawką będzie olimpijskie złoto, rozegrane będą na Parc des Princes.

Marciniak z kolei na brak pracy w wakacje i tak narzekać nie będzie. 14 czerwca w Niemczech rozpocznie się Euro 2024 (potrwa do 14 lipca) i jest głównym kandydatem do prowadzenia meczu otwarcia, w którym zmierzą się Niemcy ze Szkocją.

Jeżeli chodzi o finał mistrzostw Europy, to tutaj najwyżej mają stać notowania Włocha, Daniele Orsato.

Zobacz także:
Sprytny plan Probierza. "Nikt się nie prześlizgnie"
To już koniec Milika w reprezentacji? "Może podjąć taką decyzję"