Tragiczna śmierć piłkarza. 23-latek zginął na stacji benzynowej

Nie żyje 23-letni piłkarz Luke Fleurs. Zawodnik Kaizer Chiefs został zastrzelony na stacji benzynowej. Uczestnik igrzysk olimpijskich w Tokio w tym sezonie mógł zadebiutować w seniorskiej reprezentacji.

Seweryn Czernek
Seweryn Czernek
Luke Fleurs Getty Images / Zhizhao Wu/Getty Images / Na zdjęciu: Luke Fleurs
Szokujące informacje o śmierci Luke'a Fleursa przekazała policja z Johannesburga. Do zdarzenia doszło na stacji benzynowej na przedmieściach miasta. Opis dramatycznej sytuacji, która rozstrzygnęła się w bardzo szybkim tempie, mrozi krew w żyłach.

- Kiedy czekał na obsługę, podeszło do niego dwóch uzbrojonych mężczyzn. Wycelowali w niego broń, wyciągnęli z samochodu, a następnie oddali strzał w klatkę piersiową. Jeden z podejrzanych odjechał samochodem poszkodowanego - przekazał rzecznik miejscowej policji Mavela Masondo. 23-latek został szybko przewieziony do szpitala, gdzie lekarze mogli jedynie stwierdzić jego zgon.

Sprawcy mieli później odjechać samochodem piłkarza. Policja od razu wszczęła śledztwo, jednak na ten moment nie doszło do żadnych zatrzymań. Równocześnie mundurowi proszą o kontakt osoby, które mogą coś wiedzieć na temat tego skandalicznego zdarzenia.

ZOBACZ WIDEO: Szczęsny bohaterem w serii rzutów karnych. "Wybronił ten mecz"

Do śmierci Fleursa odniósł się już prezes Południowoafrykańskiego Związku Piłki Nożnej Danny Jordaan. "Obudziliśmy się z rozdzierającą serce i druzgocącą wiadomością o odejściu tego młodego życia. To ogromna strata dla jego rodziny, przyjaciół, kolegów z drużyny i piłki nożnej. Wszyscy opłakujemy odejście tego młodego człowieka" - napisał w oświadczeniu. Minister sportu, sztuki i kultury Republiki Południowej Afryki Zizi Kodwa stwierdził z kolei, że jest "zasmucony, że kolejne życie zostało przerwane z powodu brutalnych przestępstw".

23-letni obrońca dołączył do Kaizer Chiefs, czyli jednego z najbardziej utytułowanych klubów w RPA, w październiku ubiegłego roku. Otrzymał powołanie na najbliższy sezon reprezentacyjny, podczas którego mógł zadebiutować w seniorskiej kadrze. Fleurs wcześniej występował w narodowych barwach w juniorskiej drużynie. Między innymi podczas igrzysk olimpijskich w Tokio, gdzie rozegrał wszystkie trzy spotkania fazy grupowej na pełnym dystansie. Reprezentacja Republiki Południowej Afryki przegrała wówczas z Japonią (0:1), Francją (3:4) oraz Meksykiem (0:3).

Zobacz także:
Skandal w Warszawie. Transparent pojawił się przed Narodowym
W czwartek pojawił się nowy ranking FIFA. Awans Polski

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×