W ramach 27. kolejki PKO Ekstraklasy Lech Poznań gościł przy ulicy Bułgarskiej Pogoń Szczecin. Było to jedno z najciekawszych spotkań, ponieważ mierzyły się ze sobą zespoły, które dzielił tylko jeden punkt i dwa miejsca w tabeli.
Pod wodzą Mariusza Rumaka Kolejorz spisuje się mocno średnio. Z jednej strony był w stanie ograć liderującą Jagiellonię Białystok 2:1, by nieco ponad dwa tygodnie później przegrać z Rakowem Częstochowa 0:4.
Również w kratkę radzą sobie Portowcy, którzy w meczu z Lechem powinni objąć prowadzenie w 61. minucie. Fatalnym zagraniem popisał się Bartosz Mrozek, bowiem podał piłkę do kolegi atakowanego przez rywala. W efekcie gospodarze stracili futbolówkę we własnym polu karnym, a tą dosłownie przed bramką otrzymał Fredrik Ulvestad.
ZOBACZ WIDEO: Czy Lewandowski zostanie prezesem PZPN? Mamy odpowiedź
Ten miał okazję pokonać Mrozka i wyprowadzić Pogoń na prowadzenie. Tyle tylko, że w dogodnej sytuacji fatalnie się pomylił. Jego strzał powędrował obok słupka i aż trudno było uwierzyć w to, jak Norweg zmarnował taką okazję.
"Jak to nie wpadło?!" - podpisał nagranie z niewykorzystanej szansy Pogoni oficjalny profil Canal+ Sport.
Kilka minut wcześniej goście mieli również znakomitą okazję, by wyjść na prowadzenie. Ostatecznie jednak w Poznaniu nie zdobyli bramki i to się zemściło. W 77. minucie Mikael Ishak zanotował trafienie, które dało Lechowi końcowy triumf (relacja TUTAJ).