Górnik pozostał w grze o puchary. "Jest iskierka nadziei"

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Jan Urban
PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Jan Urban
zdjęcie autora artykułu

Jan Urban nie krył zadowolenia po wygranej Górnika Zabrze w Lubinie (2:1), z kolei Waldemar Fornalik żałował, że po serii lepszych meczów, tym razem "Miedziowi" zagrali poniżej oczekiwań.

Zagłębie Lubin prowadziło z Górnikiem Zabrze, ale później popełniło dwa wyraźne błędy, po których rywale strzelili dwa gole i to oni po ostatnim gwizdku sędziego cieszyli się z kompletu punktów.

To sprawia, że Górnik na siedem kolejek przed końcem traci zaledwie sześć punktów do trzeciego miejsca, a więc teoretycznie wciąż ma szanse na europejskie puchary.

- Wydaje mi się, że jak na poniedziałek było to całkiem przyzwoite spotkanie. Potrafiliśmy odrobić straty i wygrać. Jest jeszcze iskierka nadziei, żeby gonić czołówkę, bo tamte zespoły potykają się dość często - powiedział trener Jan Urban na konferencji prasowej.

On też pomógł swojej drużynie. W drugiej połowie wpuścił na boisko Piotra Krawczyka, a ten po kilku minutach strzelił zwycięskiego gola. - Nie interesował nasz inny wynik niż zwycięstwo - zaznaczył.

ZOBACZ WIDEO: Czy Lewandowski zostanie prezesem PZPN? Mamy odpowiedź

Zagłębie doznało natomiast pierwszej domowej porażki w 2024 roku, przegrało po raz pierwszy od sześciu kolejek i wreszcie musiało uznać wyższość rywala w momencie, gdy jako pierwsze strzeliło gola. A to zdarzyło się pierwszy raz w tym sezonie.

- Przykra sprawa, bo po ostatnich niezłych meczach, a nawet dobrych, przytrafił nam się słabszy. W bardzo prosty sposób straciliśmy bramki i to było decydujące. Trudno wtedy myśleć o zwycięstwie, szczególnie przeciwko drużynie, która bardzo dobrze radzi sobie na wiosnę. Nie jest przypadkiem, że Górnik uzbierał tyle punktów - mówił trener Waldemar Fornalik.

Tak jak Górnik ma jeszcze szanse na puchary, tak Zagłębie nie gra już w tym sezonie o nic. Drużynie nie grozi ani strefa medalowa, ani spadek. - Gramy o jak największą liczbę punktów. Mówienie o jakichś konkretnych pozycjach jest w tej chwili bezcelowe - przyznał były selekcjoner.

CZYTAJ TAKŻE: Moder zapytany o swoją karierę. "Jestem bardzo zadowolony" Koszmar czołowego piłkarza Lecha. Nie zagra przez kilka tygodni

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)