Krótka jest droga od uwielbienia do znienawidzenia. Jeszcze jesienią Legia Warszawa była chwalona za grę w europejskich pucharach. Po emocjonujących meczach awansowała do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy, potrafiła wygrać u siebie z Aston Villą i wyjść z grupy. Minusy? W lidze było średnio (piąte miejsce na koniec 2024 roku i strata dziewięciu punktów do lidera).
Runjaić pracował w Legii od początku sezonu 2022/23. Zdobył wicemistrzostwo Polski w poprzednim sezonie, wygrał też Puchar Polski przed rokiem oraz Superpuchar.
Co ciekawe, jeszcze w lipcu ubiegłego roku Legia przedłużyła z nim kontrakt do 30 czerwca 2026. Po paru miesiącach okazało się, że niepotrzebnie.
- W imieniu klubu bardzo dziękuję trenerowi Koście Runjaiciowi za prowadzenie zespołu i zaangażowanie w jego rozwój na wielu poziomach. Razem z trenerem zdobyliśmy trofea i awansowaliśmy do fazy pucharowej europejskich rozgrywek, odbudowaliśmy się również po bardzo trudnym dla klubu okresie. Doceniamy jego udział w tych osiągnięciach. Obecnie uznaliśmy, że możliwości rozwoju drużyny wymagają zmian - powiedział dyrektor sportowy Legii Jacek Zieliński.
ZOBACZ WIDEO: Karne z Walią w Cardiff. "Lewy" opowiedział, co działo się w jego głowie
Natomiast dużym błędem byłoby zrzucanie całej winy za postawę Legii na wiosnę na trenera. Bardzo dużo dołożył właśnie dyrektor Zieliński, który zimą sprzedał dwóch czołowych piłkarzy (Ernesta Muciego i Bartosza Slisza) i nie sprowadził w ich miejsce nikogo konkretnego, mimo iż do klubowej kasy wpłynęło ponad 10 milionów euro. Za Muciego dosłownie nie przyszedł nikt, a następcą Slisza miał być Qendrim Zyba, który póki co jest totalnym rozczarowaniem (zagrał w sumie 64 minuty!).
W ostatnim meczu pod wodzą trenera Runjaicia Legia zremisowała na własnym stadionie z Jagiellonią Białystok 1:1.
Wcześniej, podczas spotkania z Piastem Gliwice kibice stołecznej drużyny dali jasno do zrozumienia, że nie w widzą dłużej Runjaicia w roli pierwszego trenera, o czym dobitnie świadczy poniższy transparent.
Klub zaprezentuje nowego szkoleniowca w środę na specjalnej konferencji prasowej. Według doniesień Tomasza Włodarczyka z "Meczyków" będzie nim Goncalo Feio, który niedawno rozstał się z Motorem Lublin.
Legia jest obecnie na piątym miejscu w tabeli PKO Ekstraklasy ze stratą siedmiu punktów do prowadzącej Jagiellonii. A w najbliższej kolejce Legia zagra na wyjeździe z Rakowem Częstochowa.
CZYTAJ TAKŻE:
4 mln rocznie i luksusowa willa przeszły obok nosa. Wszystko przez zabawę na weselu
Trener zabrał głos po czerwonej kartce dla Ronaldo. "Wszyscy wiemy"