Trener Pogoni skomentował kontuzję lidera. "To zadanie dla mnie"

YouTube / Pogoń Szczecin / Jens Gustafsson na konferencji prasowej
YouTube / Pogoń Szczecin / Jens Gustafsson na konferencji prasowej

Jens Gustafsson przygotowuje zespół do meczu przeciwko Ruchowi Chorzów w PKO Ekstraklasie. Tak w piątek, jak i w pozostałych spotkaniach do końca sezonu będzie musiał radzić sobie bez kontuzjowanego Rafała Kurzawy.

Rafał Kurzawa doznał kontuzji w poprzednim, przegranym 0:1 meczu z Lechem Poznań. Pomocnik uszkodził więzadło w kontakcie z przeciwnikiem, przez co nie zagra w żadnym spotkaniu przed zakończeniem sezonu. Były reprezentant Polski opuścił między innymi finał Fortuna Puchar Polski przeciwko Wiśle Kraków.

- Jeszcze pół roku temu część kibiców wypowiadała się o Rafale Kurzawie w znacznie inny sposób. Teraz zauważają, jak dużą stratą jest dla nas jego kontuzja. To dla nas wyjątkowy piłkarz. Jest mi bardzo przykro, że nie będzie go z nami. Jest zawsze jednym z tych, których wystawiam najchętniej - mówi trener Jens Gustafsson na konferencji prasowej.

- Kontuzje to część futbolu. Piłkarze ulegają urazom. Moim zadaniem jest wprowadzenie w miejsce Rafała piłkarza o podobnej jakości. Mamy w składzie zawodników o różnej specyfice i jeszcze nie zdecydowałem, kto zastąpi Rafała - dodaje Gustafsson.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Przeciwnikiem Pogoni Szczecin w piątek będzie Ruch Chorzów, a mecz rozpocznie się o godzinie 20:30. Portowcy przystąpią do tego starcia mocno rozgoryczeni, ponieważ w Poznaniu ponieśli pechową porażkę. Zmniejszyła ona szansę na awans poprzez PKO Ekstraklasę do europejskich pucharów.

- Ruch walczy o przetrwanie, a mecze z takimi zespołami są zawsze trudne. My także nie możemy tracić punktów. Widziałem całkiem sporo meczów Ruchu i w rundzie wiosennej wygląda dużo lepiej niż wcześniej - opisuje Szwed przeciwnika.

- Musieliśmy zaakceptować, że takie porażki, jak ta poniesiona przez nas w Poznaniu, również są częścią futbolu. Cały czas nie jesteśmy doskonali, musimy poprawiać skuteczność. Zrobiliśmy w Poznaniu wszystko dobrze z wyjątkiem umieszczenia piłki w bramce przeciwnika. W tym tygodniu skupiliśmy się w szatni na podtrzymaniu pewności siebie i motywacji - podsumowuje Jens Gustafsson.

Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"
Czytaj także: Wisła Kraków wzmacnia skrzydła. Doświadczony Albańczyk ma pomóc w awansie

Komentarze (2)
avatar
prym
11.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak taki trener chce walczyć o tytuł mistrza Polski , obawiając się takich zespołów jak Ruch czy ŁKS , czyli potencjalnych spadkowiczów . Takie wypowiedzi z góry tłumaczą ewentualną porażkę a t Czytaj całość
avatar
Jagafan !!
11.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Aj tam aj tam, my w legi to i bez chińczyka sobie poradzim ! to nie ma co narzekać, macie jeszcze Jędrzejczyka, może sędzia pozwoli zagrać na wózku inwalidzki, jest taka odmiana piłki