Już wszystko jasne. To wtedy piłkarze Barcelony wrócą na swój stadion

Getty Images / Christian Liewig - Corbis/Getty Images  / FC Barcelona / Robert Lewandowski i stadion FC Barcelony - Spotify Camp Nou
Getty Images / Christian Liewig - Corbis/Getty Images / FC Barcelona / Robert Lewandowski i stadion FC Barcelony - Spotify Camp Nou

Według najnowszych doniesień hiszpańskich mediów powrót FC Barcelony na Camp Nou nieco się wydłuży. Kibice na wizytę na nowym stadionie muszą jeszcze trochę poczekać.

W tym artykule dowiesz się o:

W tym sezonie FC Barcelona rozgrywa swoje domowe mecze na Stadionie Olimpijskim. Na Spotify Camp Nou po sezonie 2022/2023 wjechały buldożery i rozpoczęły wielki remont obiektu. Początkowo wydawało się, że piłkarze ponownie na starym-nowym obiekcie pojawią się w listopadzie 2024 roku.

Zarząd chciał, by powrót na Camp Nou pokrył się z datą 125-lecia klubu, czyli 29 listopada. Jak informuje "Mundo Deportivo", oddanie stadionu do użytku nieco się jednak wydłuży. Nowy termin to 15 grudnia.

Kibice od początku nie będą mogli wypełnić całego stadionu. Pierwsze spotkania na żywo obejrzy ok. 63 tys. fanów, co wynosi 60 proc. przyszłej całkowitej pojemności Camp Nou (105 tys.). Jednocześnie będą prowadzone kolejne prace.

W pełni stadion będzie do dyspozycji kibiców dopiero w 2026 roku. Dokładna data nie została jeszcze podana do publicznej wiadomości.

Wciąż za to nie wiadomo, ile będą kosztować bilety na nowym obiekcie. Na razie ustalono ceny jedynie 14 miejsc w loży VIP. Każde z nich to koszt 8 tys. euro za jeden mecz. Biorąc pod uwagę cały sezon, za taki karnet kibic będzie musiał wydać 120 tys. euro.

Tak prezentuje się nowe Spotify Camp Nou na dzień 14 kwietnia 2024 roku:

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Prawdziwie mistrzowska feta. Nigdy tego nie zapomną

Czytaj też:
-> Bójka po meczu LM? "Mbappe zaczął krzyczeć"
-> Rozłam w szatni Barcelony. I to tuż przed El Clasico