Po pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów FC Barcelona była bliżej awansu do półfinału za sprawą zwycięstwa z Paris Saint-Germain 3:2 na ich terenie. W rewanżu Blaugrana objęła prowadzenie w 12. minucie, ale po tym, jak czerwoną kartkę obejrzał Ronald Araujo, rozpoczęła się remontada (wielki powrót - przyp. red.) ze strony paryżan.
Ostatecznie mistrz Francji zakończył rewanżowy pojedynek triumfem 4:1, dzięki czemu awansował do półfinału. Po końcowym gwizdku wielkie zwycięstwo świętowali zarówno piłkarze PSG, jak i kibice tego klubu.
Tymczasem niektórym zawodnikom Barcy nie spodobała radość rywali. A należy podkreślić, że w gronie piłkarzy, którzy byli bardzo podekscytowani awansem, znalazł się między innymi Kylian Mbappe. Zachowanie Francuza sprawiło, że doszło nawet do bójki w tunelu.
ZOBACZ WIDEO: Najpierw "piętka", a potem taka "perełka"! Cudownie przymierzył z 16 m
- To jest piłka nożna i to właśnie na boisku musimy rozmawiać - powiedział Francuz w języku hiszpańskim. Te słowa podopieczni Xaviego odebrali jako przytyk w swoją stronę i przez to doszło do awantury.
"Niektórzy gracze Barcelony ruszyli za Mbappe. W tunelu powstał tłum, w którym dochodziło do wyzwisk, krzyków, przepychanek. Pomiędzy zawodnikami, personelem technicznym, asystentami i ochroną doszło do bójki, w której wzięło udział ponad sześćdziesiąt osób" - tak wspomniany incydent opisał hiszpański dziennik "Mundo Deportivo".
Dodano jednak, że nikt nie odniósł obrażeń fizycznych. Cała sytuacja rozeszła się po kościach, a zawodnicy PSG udali się do szatni, gdzie kontynuowali świętowanie awansu do półfinału Ligi Mistrzów.
Mistrz Francji ma sporą szansę, by powalczyć o końcowy triumf. Jego rywalem w półfinale będzie niemiecka Borussia Dortmund, co sprawia, że to paryżanie podejdą do dwumeczu w roli faworyta.
Przeczytaj także:
FC Barcelona ukarana za mecz z PSG. Najmocniej za rasizm