Gorzkie słowa o Lewandowskim. "Nie nauczy się"

Robert Lewandowski nie zachwycił formą podczas ostatniego El Clasico. Snajper FC Barcelony znalazł się w ogniu krytyki. - Od początku sezonu od Lewandowskiego można było oczekiwać więcej - mówił jeden z hiszpańskich dziennikarzy na łamach TVP Sport.

MB
Robert Lewandowski Getty Images / Irina R. Hipolito/Europa Press / Na zdjęciu: Robert Lewandowski.
FC Barcelona przechodzi trudny czas. Podobnie zresztą jak Robert Lewandowski, który w rewanżowym meczu z Paris Saint-Germain (1:4) i spotkaniu przeciwko Realowi Madryt (2:3) wyglądał po prostu blado.

Kapitan reprezentacji Polski musiał zmierzyć się z falą krytyki. Nie tylko w Hiszpanii, ale również w Polsce. - Nie ma co się czarować, Robert zagrał słabo. Dobrze o tym wie, bo nie był zadowolony schodząc z boiska. - powiedział Roman Kosecki w wywiadzie dla "Faktu" (więcej TUTAJ).

Swoje zdanie na temat występu Roberta Lewandowskiego przedstawił także Santi Ovalle, dziennikarz radia Cadena SER. On podobnie jak Kosecki stwierdził, iż gra "Lewego" na Santiago Bernabeu pozostawiała wiele do życzenia.

- To nie był jego dobry mecz, nie zaprezentował się najlepiej. Myślę, że widzieliśmy tego Roberta Lewandowskiego, który w pierwszej części sezonu nie mógł odzyskać formy z ubiegłego roku. Ale tak już jest – gdy drużyna radzi sobie gorzej, to jej gwiazda i najlepszy strzelec jest najbardziej oceniany i krytykowany. Prawda jest taka, że od początku sezonu od Lewandowskiego można było oczekiwać więcej - powiedział w rozmowie z TVP Sport.

Forma Roberta Lewandowskiego spadła po marcowym zgrupowaniu reprezentacji Polski. W bieżącym sezonie jest ona prawdziwym rollercoasterem. Niewykluczone, iż napastnik potrzebuje zmian w swoim otoczeniu. Ovalle wypowiedział się na temat potencjalnego następcy Xaviego.

- Nowy trener - dobre pytanie! W tym tygodniu powinniśmy się dowiedzieć, co dalej w tej kwestii. Wracając do Lewandowskiego, wciąż uważam, że to wspaniały piłkarz. Ale w tym wieku i na tym etapie kariery już nie nauczy się niczego nowego. Może nowy trener sprawiłby, że drużyna grałaby inaczej, z korzyścią dla niego. Dostawałby więcej piłek w pole karne. Ale czy stałby się bardziej widoczny na boisku? Szczerze mówiąc, nie sądzę - podsumował.

Kolejny mecz z udziałem FC Barcelony odbędzie się w poniedziałek (29 kwietnia). Duma Katalonii zagra z Valencią na swoim terenie.

Zobacz też:
Sensacyjny kierunek dla Thomasa Tuchela. Od jednego giganta do drugiego

Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×