Piłkarze Granady już kilka tygodni temu pogodzili się z faktem, iż kolejny sezon spędzą na zapleczu La Ligi. Zawodnicy, którzy wcześniej mieli problemy z wygrywaniem, na finiszu rozgrywek regularnie punktują.
Przedostatnia drużyna La Ligi już może pochwalić się małą serię. Zespół nie przegrał w trzech ostatnich kolejkach, w których odniósł dwa zwycięstwa. Drugie w niedzielne popołudnie.
Rywalem Granady była Osasuna, która ostatnio regularnie przegrywa i myślami jest już na wakacjach. Gospodarze pokazali, że przyszłość w Segunda Division nie zapowiada się źle.
W wyjściowej jedenastce Granady znalazło się miejsce dla Kamila Jóźwiaka. Polak ma dobre notowania u trenera, otrzymaną szansę w pełni wykorzystuje. W meczu 33. kolejki przebywał na boisku do 80. minuty, w 1. połowie ukarany został żółtą kartką.
Z kolei obrońca Kamil Piątkowski stracił miejsce w jedenastce i kolejny raz mecz rozpoczął na ławce. Defensor na boisku pojawił się w końcówce.
W momencie wejścia na boisko Piątkowskiego Granada prowadziła już 2:0. Do przerwy padła jedna bramka. Trzy minuty po zmianie stron gospodarze podwyższyli wynik, a asystę zaliczył Kamil Jóźwiak, który prostopadle zagrało do Myrto Uzuniego, a ten w sytuacji sam na sam zdobył gola.
Po wejściu na plac gry Piątkowskiego miejscowi dołożyli jeszcze jedno trafienie i efektownie zwyciężyli. Na pięć kolejek przed końcem Granada do bezpiecznej strefy traci dziesięć punktów.
Granada CF - Osasuna Pampeluna 3:0 (1:0)
1:0 - Pellistri 29'
2:0 - Uzuni 48'
3:0 - Boye 90+3'
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką robią cuda. To po prostu trzeba zobaczyć
Czytaj także:
Znamy pierwszego spadkowicza z La Ligi. Atletico Madryt bliżej Ligi Mistrzów
Zrobił wrażenie na Hiszpanach. Głośno o akcji polskiego piłkarza [WIDEO]