Gracz Bayernu jednak nie zagra w Realu? Klub ma inny priorytet

Getty Images / Stefan Matzke - sampics/Corbi / Na zdjęciu: piłkarze Bayernu Monachium
Getty Images / Stefan Matzke - sampics/Corbi / Na zdjęciu: piłkarze Bayernu Monachium

W pewnym momencie wydawało się, że transfer Alphonso Daviesa do Realu Madryt jest już w zasadzie formalnością. Teraz jednak wiele wskazuje na to, że do takiego ruchu w najbliższym czasie nie dojdzie.

Nie da się nie zauważyć, że Florentino Perez jest w trakcie budowania kolejnego zespołu, który będziemy mogli określać jako Galacticos. Wielkie gwiazdy niemalże co roku trafiają do Realu Madryt, a wkrótce zapewne będziemy świadkami kolejnych transferów.

Bo przecież niemalże przesądzone jest przejście Kyliana Mbappe, ale najprawdopodobniej na tym nie zakończą się łowy Królewskich. Wzmocniona ma też zostać linia defensywna, choć nie jest jasne, która część tej formacji będzie silniejsza.

Media już od kilku miesięcy podają, że na radarze Los Blancos jest Alphonso Davies, który od kilku lat występuje w Bayernie Monachium. Jednak rozmowy Kanadyjczyka dotyczące przedłużenia umowy przeciągają się, a to sprawia, że jego kontrakt wygaśnie latem 2025, z czego miał skorzystać Real.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką robią cuda. To po prostu trzeba zobaczyć

Jednak teraz portal Relevo podaje, że może do tego nie dojść. Ma to być spowodowane tym, że Królewscy jako priorytet na wzmocnienie linii defensywnej traktują sprowadzenie środkowego obrońcy, a nie lewego, bo tamta flanka jest całkiem nieźle obsadzona.

Ferland Mendy i Fran Garcia dają radę, choć nie ulega wątpliwości, że kupno Alphonso Daviesa podniosłoby jakość na tej pozycji. Natomiast priorytetem jest transfer stopera, a w tym miejscu należy spojrzeć na młodego gracza Lille, Leny'ego Yoro.

Czytaj też:
Polak z jasnym przekazem do Probierza
Była gwiazda Legii ostro o Josue

Źródło artykułu: WP SportoweFakty