Trener Widzewa chce zwycięstw. "Nie jestem naukowcem żeby eksperymentować"

PAP / Marian Zubrzycki / Na zdjęciu: trener Daniel Myśliwiec
PAP / Marian Zubrzycki / Na zdjęciu: trener Daniel Myśliwiec

- Odwaga jest wtedy, gdy ryzykujesz, choć nie musisz. A ja chcę mieć przy sobie ludzi odważnych - deklaruje przed meczem z Wartą Poznań w 31. kolejce PKO Ekstraklasy trener piłkarzy Widzewa Łódź Daniel Myśliwiec.

Na początku spotkania z dziennikarzami szkoleniowiec został poproszony o ocenę czerwonej kartki dla Marka Hanouska w 15. minucie meczu Widzewa z Rakowem Częstochowa już na chłodno.

- Zgodnie z przepisami to była prawidłowa czerwona kartka. Nie ma co się złościć na decyzję, bo była słuszna, choć oczywiście nie do końca zgodna z duchem gry. To powinno być dyskusją, co jest ważniejsze i czy przepis nie powinien być zmieniony lub przemyślany. Ja kieruję się kluczowym aspektem, czyli zdrowiem oraz oceną przez skutek, nawet mimo tego że Marek nie miał intencji, żeby zrobić krzywdę - odpowiedział Daniel Myśliwiec podkreślając, że docenia zawodników za ofiarną pracę w dziesięciu.

Teraz łodzianie udadzą się do Grodziska Wielkopolskiego, by zmierzyć się z Wartą Poznań. W rundzie jesiennej Zieloni wygrali przy al. Piłsudskiego 1:0 po bramce Martona Eppela w 20. minucie, choć to czerwono-biało-czerwoni byli stroną dominującą.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to musiało boleć! Młody kibic zatrzymany przez policję

- Byliśmy wtedy na innym etapie, mieliśmy inne wyzwania. Strategicznie rozegraliśmy tamten mecz z Wartą bardzo dobrze, ale albo piłka nie była do końca sprawiedliwa, albo nie zrobiliśmy wszystkiego, żeby cieszyć się ze zwycięstwa. Teraz jesteśmy w innym miejscu i zagramy inaczej - przekonuje trener Widzewa Łódź.

- Gdybym miał porównywać, to Warcie najbliżej do Ruchu Chorzów. Jej tożsamość jest bardzo jasno zdefiniowana - pressing, obrona i robienie wszystkiego, żeby zabić przeciwnika. Ta drużyna jest powtarzalna w obronie, ale niepowtarzalna w ofensywie. Są pewne zależności, które zawsze funkcjonują, jednak trener często wymyśla coś na konkretny mecz, żeby zaliczyć jeden czy dwa strzały z zaskoczenia. To jest coś, co zmusza nas do myślenia i bycia gotowym. Patrząc na to, jak piłkarze pracowali w tym tygodniu, to jestem o to spokojny dodał.

Myśliwiec zdradził również, że szykują się powroty do meczowej kadry, bo ma do dyspozycji coraz więcej piłkarzy. Mimo pewnego miejsca w środku tabeli PKO Ekstraklasy nie zanosi się na eksperymenty w składzie. 

 - Odwaga jest wtedy, kiedy ryzykujesz, gdy nie musisz tego robić. Ja jestem osobą, która chciałaby mieć przy sobie ludzi odważnych. Jeżeli chodzi o kwestię eksperymentów, to czysto hipotetycznie możemy je zrobić i odpuścić mecz, ale co ma wtedy pomyśleć drużyna, która walczy o utrzymanie, a nie rywalizuje z nami bezpośrednio? Nie taka jest idea sportu. Kibic czy piłkarz zawsze chcą wygrywać. Ja nie jestem naukowcem, żeby eksperymentować. Chcę zwyciężać - zakończył Daniel Myśliwiec.

Początek meczu Warty Poznań z Widzewem Łódź w niedzielę, 5 maja o godzinie 12:30. Relacja na żywo w WP SportoweFakty.

Czytaj też: Warta Poznań wreszcie w najmocniejszym składzie? Tylko jeden znak zapytania

Komentarze (0)