Mecz FC Barcelony z Valencią CF wyjątkowo odbył się w poniedziałek i to sprawiło, że otoczka wokół niego była trochę bardziej wakacyjna. Szczególnie, że na Stadion Olimpijski w Barcelonie nie przyszło wielu kibiców, bo pogoda tego dnia nie sprzyjała.
Niezależnie od wszystkiego Barca chciała zgarnąć trzy punkty, bo przecież wciąż chce mieć jakiekolwiek szanse na walkę o mistrzostwo kraju. I do pewnego momentu wszystko szło zgodnie z planem, bo prowadzenie swojej drużynie dał Fermin Lopez.
Ale Barca nie nacieszyła się zbyt długo tym korzystnym wynikiem. Bowiem już pięć minut po trafieniu młodego pomocnika fatalny błąd pod swoją bramką popełnił Marc-Andre ter Stegen, od którego przecież moglibyśmy wymagać zdecydowanie więcej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką robią cuda. To po prostu trzeba zobaczyć
Niemiec w swoim stylu wyszedł poza pole karne, aby przeciąć podanie kierowane w stronę napastnika Valencii, Hugo Duro. Bramkarz chciał efektownie wybrnąć z tej sytuacji i przerzucić piłkę nad snajperem. Zrobił to jednak na tyle nieudolnie, że futbolówka została przejęta przez rywala.
Ten po chwili ją przyjął i pobiegł w kierunku bramki, po czym nie pozostało mu nic innego, niż trafić do siatki. To też uczynił i po chwili mógł świętować swojego 13. gola w tym sezonie, który jednocześnie dał remis jego drużynie.
Czytaj też:
Puszcza i Korona pod prądem, oto tabela
Remis w meczu o życie