W poniedziałkowy wieczór Robert Lewandowski zagrał jeden z lepszych meczów w tym sezonie. Kapitan reprezentacji Polski przebudził się w drugich 45 minutach i w pojedynkę odwrócił wynik spotkania w ramach 33. kolejki La Ligi z Valencią.
Po przerwie Lewandowski ustrzelił hat-tricka w lidze hiszpańskiej. Kapitalny występ przypieczętował trafieniem z rzutu wolnego w doliczonym czasie i jednocześnie sprawił, że FC Barcelona zwyciężyła 4:2.
Był to pierwszy hat-trick Lewandowskiego na boiskach La Ligi i biorąc pod uwagę wszystkie fronty, drugi w barwach "Blaugrany". 7 kwietnia 2022 roku snajper również trzykrotnie pokonał bramkarza Viktorii Pilzno w Lidze Mistrzów. Warto dodać, że od tego momentu minęło dokładnie 600 dni.
ZOBACZ WIDEO: Jakie jest największe osiągnięcie "Lewego"? "Nigdy o tym nie marzyłem"
[b]
[/b]Nic dziwnego, że po spotkaniu humor dopisywał Lewandowskiemu. Na Instagramie dodał kilka zdjęć oraz emotikony trzech piłek. Przez pięć godzin jego wpis polubiło ponad 620 tysięcy osób.
Kibice doczekali się zarazem drugiego hat-tricka Polaka w historii ligi hiszpańskiej. Ponad 33 lata temu Jan Urban jako zawodnik Osasuny Pampeluna strzelił trzy gole Realowi Madryt. W poniedziałek Lewandowski w pewnym stopniu nawiązał do wyczynu szkoleniowca Górnika Zabrze.
Zobacz także:
"Lewy" się doczekał. Cudowny gol z wolnego
Nie poddaje się. Oto klasyfikacja strzelców La Liga