Borussia wierzy w finał Ligi Mistrzów. "Mamy wielkie marzenia i chcemy je spełnić"

PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON / Na zdjęciu: Edin Terzić
PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON / Na zdjęciu: Edin Terzić

- Skoro doszliśmy tak daleko, to chcemy iść do końca i zdobyć trofeum - mówi trener Edin Terzić przed rewanżowym meczem Paris Saint-Germain z Borussią Dortmund. W pierwszym spotkaniu BVB wygrało 1:0.

Po pierwszym meczu półfinałowym Borussia Dortmund jest nieco bliżej wyjazdu na Wembley i gry w finale Ligi Mistrzów 1 czerwca.

Ale do tego jeszcze daleka droga. Przed BVB rewanż na Parc des Princes w Paryżu przeciwko Paris Saint-Germain. Trener Edin Terzić zdaje sobie sprawę, że zadanie nie będzie proste.

- To co zrobiliśmy w poprzednim tygodniu, teraz może nie wystarczyć. Musimy się poprawić - powiedział trener Borussii na konferencji prasowej.

W pierwszym półfinale Borussia wygrała z PSG 1:0 po golu Niclasa Fuellkruga.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to musiało boleć! Młody kibic zatrzymany przez policję

Teraz rywalizacja przenosi się do Paryża. Trener Terzić wie o czym mówi, bo oba zespoły rywalizowały ze sobą już w fazie grupowej. I w Paryżu było 2:0 dla gospodarzy, natomiast mecz w Dortmundzie zakończył się remisem 1:1.

Borussia w miniony weekend efektownie pokonała FC Augsburg (5:1) w kolejnym meczu Bundesligi. To jednak niewiele zmienia w kontekście tabeli. Tak jak można chwalić zespół z Dortmundu za grę w Lidze Mistrzów, tak na krajowym podwórku prawdopodobnie zakończy się na piątym miejscu.

- W Bundeslidze jesteśmy na piątym miejscu, ale w Lidze Mistrzów wykonaliśmy jak dotąd fantastyczną pracę - mówi trener Terzić.

- Skoro doszliśmy tak daleko, to chcemy iść do końca i zdobyć trofeum. Mamy wielkie marzenia i chcemy je spełnić - przyznał trener BVB.

Dodał też, że nie przeraża go widmo gry na stadionie przeciwnika. - Potrafimy wygrywać mecze, pokazaliśmy to już w tym sezonie, niezależnie od tego, czy gramy u siebie czy na wyjeździe - powiedział Terzić.

Początek meczu Paris Saint-Germain - Borussia Dortmund we wtorek o godz. 21.

Komentarze (0)