W 34. minucie po dobrym dośrodkowaniu ze skrzydła odnalazł się Brandon Thomas-Asante. Gracz West Bromu strzelał głową i Alex McCarthy wykazał się refleksem. Bramkarz uchronił Southampton przed stratą gola.
Przez większą część meczu "Święci" mieli optyczną przewagę, natomiast miejscowi wypracowali sobie groźniejsze sytuacje bramkowe. Swoją szansę w drugiej połowie miał Darnell Furlong, który przeniósł piłkę nad poprzeczką.
Gospodarze wywalczyli rzut wolny tuż przed polem karnym w 74. minucie. Alex Mowatt podszedł do piłki i po jego próbie, McCarthy musiał tylko odprowadzić piłkę wzrokiem. Następnie Grady Diangana zmusił golkipera do reakcji, lecz ten znowu spisał się bez zarzutu.
Southampton wyprowadził niebezpieczny kontratak. Ross Stewart zszedł do środka, uderzył z dystansu i po rykoszecie Alex Palmer świetnie interweniował nogami.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ przechytrzył rywali. Nikt się tego nie spodziewał!
W 84. minucie defensywa gości pogubiła się. Pożar ugasił Jan Bednarek, broniąc strzał z dystansu w wykonaniu Conora Townsenda.
Bednarek zagrał od deski do deski w barwach Southampton. W rewanżowym meczu półfinałowym fazy play-off The Championship (17 maja) jego zespół będzie miał atut własnego boiska.
West Bromwich Albion - Southampton FC 0:0
Czytaj więcej:
Puszcza lepsza w meczu o przetrwanie. Złe wiadomości dla Ruchu i Korony
Do takiej sytuacji doszło po raz pierwszy od 26 lat. W tym kraju nie są zadowoleni