Przed spotkaniem z UD Almeria Xavi wypowiedział słowa, które rozpętały burzę. Z wypowiedzi trenera FC Barcelony zadowolony miał nie być Joan Laporta, prezydent "Dumy Katalonii".
- Jesteśmy w sytuacji, która nie ma nic wspólnego z tą sprzed 25 lat. Wtedy trener przychodził do klubu i mówił, że chce tego, tego i tamtego piłkarza. Teraz tak nie jest. Nie mamy takiej sytuacji, jak inne kluby, których budżety pozwalają na transfery - powiedział Xavi.
Zdaniem wielu mediów, po tych słowach Laporta miał zaprosić Xaviego na spotkanie, na którym miał mu przekazać informację o jego zwolnieniu (więcej o tym pisaliśmy TUTAJ). W sobotni (18 maja) poranek okazało się jednak, że żadnej rozmowy nie było (czytaj TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: głośno o polskim bramkarzu. Zobacz, co wyrzucił w trybuny
Teraz nowe wieści przekazał dziennikarz "Mundo Deportivo". Fernando Polo doszedł do źródeł, które przekazały mu, że Joan Laporta podjął już decyzję o zwolnieniu Xaviego, tylko czeka na odpowiedni moment, by mu to przekazać.
Zdaniem dziennikarza, prezydent FC Barcelony zamierza odbyć z Xavim rozmowę po meczu z Rayo Vallecano. To właśnie wtedy hiszpański szkoleniowiec ma się dowiedzieć, że zostanie zwolniony.
"Laporta ma jasno określone zdanie ws. zwolnienia Xaviego. Spotkanie, na którym poinformuje go o tym, może odbyć się po meczu Barcelona - Rayo" czytamy na profilu Carpetas Blaugranas w mediach społecznościowych.
Do tych głosów odniósł się sam Xavi. - Klub dzieli się ze mną zaufaniem, ale nic więcej mi nie powiedzieli. Nie obchodzą mnie plotki, zależy mi na jak najlepszych wynikach Barcy - zacytował Fabrizio Romano.
Dodajmy, że starcie Dumy Katalonii z Rayo zaplanowano na niedzielę, 19 maja. Jego początek o godzinie 19:00.