Górnik Zabrze żałuje niewykorzystanej szansy. "Te mecze długo zostaną w pamięci"

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Jan Urban
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Jan Urban

- Na koniec liczy się wynik i pod tym względem zawiedliśmy - mówi trener Górnika Zabrze Jan Urban przed ostatnim meczem w sezonie przeciwko Pogoni Szczecin. To będzie spotkanie o tzw. pietruszkę, bo oba zespoły nie mają już szans na puchary.

- Przez cały sezon goniliśmy czołówkę. Po słabym początku wydawało się, że nie mamy szans, by w ogóle się tam znaleźć. To się udało, natomiast kluczowym momentem były mecze ze Stalą Mielec i Puszczą Niepołomice. Wydaje mi się, że będziemy długo pamiętali tę sytuację i żałowali. W piłce tak jest, że jeśli nadarza się okazja, to musisz zrobić wszystko, żeby ją wykorzystać, a my tego nie zrobiliśmy - mówi trener Jan Urban.

Kilka zdań, a idealnie podsumował sezon 2023/24 w wykonaniu Górnika Zabrze. Początek słabiutki. Strata do czołówki wydawała się duża, natomiast z czasem Górnik się rozkręcał. W kwietniu przytrafiła się seria czterech wygranych z rzędu i w Zabrzu zaczęto mówić nie tylko o europejskich pucharach, a wręcz o szansie na pierwsze od dłuższego czasu mistrzostwo Polski.

Marzenia skończyły się jednak dość szybko. Przegrana 0:5 z Cracovią ostudziła emocje. Co prawda w dwóch następnych kolejkach Górnik mógł jeszcze włączyć się do walki o puchary, bo grał na własnym boisku ze Stalą Mielec i Puszczą Niepołomice. W obu tych spotkaniach prowadził, natomiast finalnie tracił gole i zdobył zaledwie dwa punkty.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!

- Ja w ostatnich meczach nie widziałem drużyny zestresowanej, grającej słabo. To nie tak, że nie poradziliśmy sobie z presją. W tych meczach byliśmy lepsi, oba powinniśmy wygrać, ale taka jest piłka. Na koniec liczy się wynik i pod tym względem zawiedliśmy - mówił trener Urban.

Dziś, na kolejkę przed końcem, Górnik nie ma już szans na zajęcie trzeciego miejsca w lidze. Zresztą podobnie jak jego najbliższy przeciwnik - Pogoń Szczecin. Ale to wcale nie oznacza, że sobotni mecz toczyć się będzie o nic.

- Nie mamy szans na puchary, ale w grze są pieniądze. Im wyższe miejsce zajmiemy, tym więcej zarobimy. Za bardzo nie interesuje mnie to, jak będzie grała Pogoń. Chciałbym żeby Górnik rozegrał dobre spotkanie, zapunktował w Szczecinie i fajnie zakończył sezon. Bo gdyby spojrzeć ogólnie na cały sezon, to uważam, że był on dobry w naszym wykonaniu i kibice powinni być zadowoleni, chociaż zawsze zostaną w pamięci te mecze ze Stalą i Puszczą - podsumował trener Urban.

Początek meczu Pogoń Szczecin - Górnik Zabrze w sobotę o godz. 17.30.

Komentarze (0)