"J... te derby, k..., j... te derby z Gdańskiem. Mamy nowy cel! Przyjeżdżają pastuchy j... k... brudne, do nas, na nasz teren. Gramy na naszych zasadach. (...) Także macie k... mega możliwość naprawienia tego błędu. Jeżeli wy tego nie zrobicie, to ten smród będzie się za wami ciągnął k... w nieskończoność" - tak "motywowali" piłkarzy Arki Gdynia sympatycy klubu z Pomorza, którzy zawitali na trening swojego zespołu.
Nagranie trafiło do sieci, wywołując skandal (więcej TUTAJ). Po porażce z Lechią Gdańsk (1:2), drużyna Arki w ostatniej kolejce rozgrywek Fortuna I ligi zmierzy się w niedzielę (26.05) u siebie z GKS-em Katowice (wygrana lub remis zapewnią Arce bezpośredni awans do PKO Ekstraklasy, a w przypadku zwycięstwa gości, to ekipa ze Śląska awansuje bez konieczności udziału w barażach).
Do "odwiedzin" piłkarzy przez fanatycznych kibiców Arki odniósł się na portalu X (patrz skany poniżej) Jakub Krzewina, lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 400 metrów, halowy mistrz świat w sztafecie 4x400 m z 2018 r.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można oglądać w nieskończoność! Cudowne uderzenie w futsalu
"Widzę, że już zaczyna się płacz co poniektórych 'ekspertów' piłkarskich odnośnie tego filmiku. Ja tutaj widzę mocną męską rozmowę motywacyjną bez wyzwisk w kierunku piłkarzy, a z mocnym przekazem wsparcia i oczekiwań, co do wyniku. Jeśli ktoś widzi coś innego, to... jest zwykła miękka faja. Wiem, że wkładam tym postem kij w mrowisko, ale zastanawiam się czego niektórzy oczekują? Przyzwolenie na słabe wyniki? Bezstresowa praca?" - ocenił na portalu społecznościowym.
Większość internautów nie zgadza się jednak z komentarzem Krzewiny. "Co za bzdura!", "Dla ciebie patogadka to męska rozmowa?", "Rozumiem, że preferujesz takie lekkoatletyczne motywacje", "Nie normalizuj patologii. Nie mieszaj sportu, rywalizacji i emocji z marginesem" - czytamy.
34-letni Krzewina, który w młodości trenował piłkę nożną w klubie Gopło Kruszwica, jest sympatykiem Lecha Poznań. W przeszłości otrzymał karę za to, że w trakcie zawieszenia z powodu złamania reguł antydopingowych oficjalnie pracował jako trener sekcji lekkoatletycznej KKS Wiara Lecha Poznań, mając zakaz jakiejkolwiek aktywności sportowej (więcej TUTAJ).
Zobacz:
Skandal w Gdyni. Nagranie z treningu Arki krąży po sieci