W przyszłym sezonie FC Barcelonę czeka rewolucja. Wiadomo już, że z klubu odejdzie Xavi, a jego następcą najprawdopodobniej zostanie Hansi Flick. Szkoleniowiec ten największe sukcesy odnosił w Bayernie Monachium, z którym sięgnął m.in. po Ligę Mistrzów. Pracował tam w latach 2019-2021, a wtedy kluczowym zawodnikiem bawarskiego klubu był Robert Lewandowski.
Teraz znów obaj będą ze sobą współpracować - tym razem w Barcelonie. W rozmowie z "Bildem" ten ruch działaczy Blaugrany chwali Lothar Matthaeus. Uważa on, że zatrudnienie byłego selekcjonera reprezentacji Niemiec może Barcelonie wyjść tylko na dobre.
- Jestem bardzo szczęśliwy z tego powodu, że Hansi Flick trafi do Barcelony. Od dłuższego czasu był w kontakcie z działaczami. Hansi był cierpliwy i może teraz przejść do klubu z absolutnego światowego topu - powiedział Matthaeus.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!
- Jego styl pasuje do FC Barcelony. On chce, by jego zespoły grały ofensywnie i atrakcyjnie. Od razu ma trzech ludzi, z którymi będzie mógł swobodnie rozmawiać. To ter Stegen, Gundogan i Lewandowski - dodał Matthaeus.
Za kadencji Flicka w reprezentacji Niemiec jej kapitanem był właśnie Ilkay Gundogan. Jak stwierdził były niemiecki piłkarz, to świadczy o ich wyjątkowych stosunkach.
- Barcelona ma bardzo utalentowanych zawodników. Pomimo trudnej sytuacji ekonomicznej, zawsze znajduje sposób na przeprowadzenie transferów. W klubie jest wiele perełek, którym Hansi może tylko pomóc, bo jest on znany jako promotor młodych talentów - ocenił.
Mało tego, Matthaeus uważa, że Flick może dać Barcelonie to, co przed laty dał jej Pep Guardiola. - Wtedy Barca była synonimem spektaklu i wspaniałego futbolu. Hansi może przywrócić tę magię - zakończył.