Udane występy w PKO Ekstraklasie sprawiły, że Adam Buksa po sezonie 2018/19 opuścił nasz kraj. W pierwszej kolejności przeniósł się za ocean i reprezentował barwy amerykańskiego New England Revolution. W 2022 roku zgłosiło się po niego francuskie RC Lens.
27-latek po tym transferze przechodził jednak długą rehabilitację, przez co stracił cały poprzedni sezon. Do tej pory w Lens nie miał okazji zadebiutować, bo tegoroczne rozgrywki spędził na wypożyczeniu w tureckim Antalyasporze. Tam udało mu się odbudować, bowiem zdobył 16 bramek w 33 meczach Super Lig. Zanotował do tego dwie asysty.
Mimo udanego sezonu w wykonaniu Buksy turecki klub nie zdecydował się na jego wykup. Już wcześniej turecki dziennikarz Etran Suzgun przekazał, że Antalyaspor musiałby zapłacić za niego 4 miliony euro i miał na to czas do maja. O decyzji zespołu dowiedzieliśmy się za sprawą napastnika, który opublikował wpis na Instagramie.
"Wraz z końcem sezonu zakończyłem swoją grę dla Antalyasporu. Dziękuje każdej osobie, dzięki której czułem się w Antalyi jak w domu. Czuję się dumy, że mogłem nosić koszulkę z numerem dziewięć w czerwono-białe pasy. Życzę Wam wszystkiego dobrego w przyszłości" - napisał Buksa.
Na ten moment przyszłość 27-latka to niewiadoma. Już wcześniej przekazał bowiem, że tureckiego klubu mimo chęci nie stać na jego wykup. Zaznaczył również, że jego zdaniem nie pozostanie w Lens. Wcześniej pojawiły się natomiast plotki o zainteresowaniu ze strony Besiktasu Stambuł (więcej TUTAJ).
Przeczytaj także:
Gwiazdor polskiej kadry nie pojedzie na Euro? "Selekcjoner mu nie ufa"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! To może być gol sezonu