Brak stabilizacji w PKO Ekstraklasie. Mamy nowego mistrza

PAP / Artur Reszko / Na zdjęciu: piłkarze Jagiellonii
PAP / Artur Reszko / Na zdjęciu: piłkarze Jagiellonii

Na przestrzeni ostatnich sezonów sytuacja na krajowym podwórku zmienia się jak w kalejdoskopie. Tym razem tytuł padł łupem Jagiellonii Białystok.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed ostatnią serią gier podopieczni Adriana Siemieńca mieli wszystko w swoich rękach. Jagiellonia Białystok wywiązała się z roli faworyta spotkania domowego z Wartą Poznań i odniosła przekonujące zwycięstwo 3:0.

To była kropka nad "i" w świetnym sezonie w wykonaniu "Dumy Podlasia". Gdy wybrzmiał ostatni gwizdek, kibice tłumnie pojawili się na murawie. W Białymstoku zapanowała euforia po tym, jak Jagiellonia po raz pierwszy wywalczyła mistrzostwo Polski.

Jednocześnie Jagiellonia jest 20. klubem w historii, który sięgnął po tytuł i dopiero trzecim nowym mistrzem w XXI wieku po Piaście Gliwice (2019 rok) oraz Rakowie Częstochowa (2023). Białostoccy kibice długo czekali na ten moment.

Jeśli chodzi o wyścig po koronę, zwłaszcza w ostatnich latach sytuacja jest szalenie dynamiczna. Drużyna prowadzona przez 32-letniego Siemieńca zdetronizowała częstochowski Raków. Jagiellonia jest również trzecim nowym mistrzem w sześciu minionych sezonach

Pierwszy raz od edycji 1978/1979 i 1979/1980 doszło do sytuacji, że dwie kolejne odsłony zmagań wygrały drużyny, dla których to pierwsze mistrzostwo w historii (Raków i Jagiellonia).

To pokazuje, że PKO Ekstraklasa stała się bardzo wyrównana. Ostatnim klubem, któremu udało się obronić tytuł, była Legia Warszawa w latach 2019-2021.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!

Czytaj więcej:
Wszystko już jasne! Znamy mistrza i komplet spadkowiczów. Zobacz końcową tabelę PKO Ekstraklasy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty