To był najlepszy w historii sezon w wykonaniu Jagiellonii Białystok. Zespół, na który przed sezonem nikt nie stawiał, zdobył mistrzostwo Polski. Jaga rozgrywki zakończyła z 63 punktami na koncie. Tyle samo miał Śląsk Wrocław, ale to zespół z Podlasia miał lepszy bilans bezpośrednich meczów i został mistrzem kraju.
Po ostatnim gwizdku sędziego meczu z Wartą Poznań w Białymstoku zapanowała euforia. Tłumy kibiców wybiegły na murawę, by razem z piłkarzami świętować tytuł. To nie wszystko, bo w centrum miasta odbyła się mistrzowska feta.
Jak relacjonuje portal bialystokonline.pl, miasto zalała żółto-czerwona fala kibiców, a takiej fety Białystok jeszcze nie widział. "Kibice ruszyli tam w efektownym przemarszu, a bohaterowie sobotniej 'imprezy' przybyli do centrum miasta odkrytym autobusem, na którym widniał przepiękny napis: Mistrz Polski 2023/2024" - czytamy.
Nagrania ze świętowania pierwszego tytułu mistrza Polski obiegły sieć. "Białystok nie śpi" - napisano na oficjalnym koncie Jagiellonii w serwisie X. Dołączono też filmik z kibicami bawiącymi się na Rynku.
Więcej pokazało Radio Białystok. W centralnym punkcie miasta odpalono fajerwerki, które z radością podziwiał tłum szczęśliwych kibiców białostockiego klubu.
Kibice Jagiellonii śpiewali razem z zawodnikami oraz trenerem Adrianem Siemieńcem, który poprowadził Jagiellonię do największego sukcesu w historii klubu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!