Działacze Ruchu cieszą się z faktu, że najlepsze kluby ekstraklasy są zainteresowane ich piłkarzami. Jak twierdzi Mariusz Klimek z Rady Nadzorczej, jest to dowód na to, że w Chorzowie wykonywana jest dobra robota. Dodaje jednak, że klub nie chce pozbywać się swoich zawodników. Czy aby na pewno? Wszystko będzie uzależnione od pozycji, jaką po rundzie jesiennej zajmie zespół. Jeden z najważniejszych meczów Ruch rozegra z Wisłą. Będzie to ostatnia szansa w tej rundzie na zwycięstwo z ekipą ze ścisłej czołówki. Jeżeli Niebiescy wygrają, to skład zostanie utrzymany. W przypadku przegranej może dojść do sprzedaży zawodników. A chętnych na Andrzeja Niedzielana, Artura Sobiecha czy Macieja Sadloka nie brakuje.
O piłkarzy Ruchu biją się nie tylko krajowe zespoły. PSV Eindhoven monitoruje cały czas postawę Niedzielana i Sobiecha. Chievo Verona chciałoby Sobiecha i Sadloka. Najtańszy z trójki zawodników jest Niedzielan. Piłkarz zgodził się na grę za niewielkie zarobki, ale jednocześnie wpisano klauzulę, że będzie mógł odejść z klubu za 500 tysięcy złotych. Wartość Sobiecha to około 1,5 miliona złotych. Za Sadloka działacze Ruchu oczekują 2,5 miliona.
Więcej w Przeglądzie Sportowym