Polski klub w tarapatach. Musi sprzedać najlepszych piłkarzy

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Ariel Mosór
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Ariel Mosór

Piast Gliwice znalazł się w trudnej sytuacji finansowej i będzie zmuszony sprzedać swoich najlepszych piłkarzy: Ariela Mosóra i Arkadiusza Pyrkę - informuje Sebastian Staszewski z TVP Sport.

Piast Gliwice zakończył sezon 2023/24 na dziesiątym miejscu w PKO Ekstraklasie. Przed kolejnymi rozgrywkami drużyna będzie mocno zmieniona. Z klubu już odeszli Kamil Wilczek, Jakub Holubek i Walerian Gwilia (koniec kontraktów), a karierę zakończył Tom Hateley.

Okazuje się, że na tym wcale nie musi być koniec. Z Piasta w najbliższym oknie transferowym mogą odejść dwaj kluczowi zawodnicy: Ariel Mosór oraz Arkadiusz Pyrka.

W przypadku Mosóra w zasadzie nie ma w ostatnim czasie okienka transferowego, w którym nie mówiłoby się o jego odejściu z Piasta. Przed sezonem 2023/24 był bardzo poważny temat z norweskim Molde, jednak wysypał się na ostatniej prostej.

Wówczas Piast otrzymał propozycję na poziomie około dwóch milionów euro. Teraz zarząd gliwickiego klubu oczekuje kwoty około 1,2-1,5 miliona euro - poinformował Sebastian Staszewski z TVP Sport. I dodał, że w ostatnim czasie 21-latkiem interesowały się kluby z Danii, Norwegii oraz Turcji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! To może być gol sezonu

Piast chętnie sprzeda też Pyrkę i tutaj pada cena około miliona euro. Wszystko to przez kiepską sytuację finansową klubu z Gliwic.

Kontrakty obu zawodników obowiązują do 30 czerwca 2025 roku, więc sprzedaż ich podczas najbliższego okna transferowego będzie ostatnią okazją, by klub w ogóle cokolwiek zarobił. Zimą będą mogli negocjować z innymi klubami bez konieczności informowania o tym Piasta.

Nie do końca jasna jest też sytuacja Damiana Kądziora. Pojawiły się informacje o zainteresowaniu ze strony Widzewa Łódź, natomiast obecnie temat nieco ucichł.

CZYTAJ TAKŻE:
Tąpnięcie w Wiśle Kraków. Jest komunikat ws. trenera
Boniek wróci do PZPN? Rozwiał wątpliwości

Źródło artykułu: WP SportoweFakty