W Bayernie Monachium jest kilku zawodników, którzy przykuwają uwagę innych klubów. Do takich z pewnością należy Matthijs de Ligt, a to wszystko przez to, że Holender nie jest zadowolony ze swojej sytuacji w Niemczech. Jednak nie tyczy się to tylko jego.
Od wielu tygodni mówi się o możliwym odejściu Alphonso Daviesa. Kanadyjski obrońca stale odkłada rozmowy dotyczące ewentualnego przedłużenia obecnej umowy z Bayernem, a jego kontrakt wygaśnie już latem 2025 roku.
Chrapkę na zawodnika miał Real Madryt, a niektóre media wskazywały, że Kanadyjczyk porozumiał się nawet z "Królewskimi". Problem jednak w tym, że Bayern wycenił swojego zawodnika na 60 mln euro, a prezydent "Los Blancos" Florentino Perez nie chciał płacić za niego tak dużych pieniędzy. W związku z tym Real gotowy był poczekać do 2025 roku i spróbować pozyskać Daviesa za darmo.
Według Sky Germany, Bawarczycy chcą walczyć o swojego zawodnika i zaproponują mu nowy, wysoki kontrakt. Jeśli go podpisze, zostanie w Monachium do czerwca 2029 roku.
Według niemieckich dziennikarzy, reprezentant Kanady chce zarabiać 20 milionów euro za sezon, natomiast "Die Roten" są w stanie zaproponować 14 milionów.
Zobacz także:
Reprezentant Polski trafi do Legii? Ustalono cenę
Biały dym w Krakowie. Wisła wybrała nowego trenera
ZOBACZ WIDEO: Kwiatkowski ostro o kadrze Santosa. "Piłkarze nie wiedzieli, o co mu chodzi"
[b]
[/b]