Vinicius Junior znowu to zrobił w finale. Przyćmił nawet Messiego

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / NEIL HALL / Na zdjęciu: Rodrygo i Vinicius
PAP/EPA / NEIL HALL / Na zdjęciu: Rodrygo i Vinicius
zdjęcie autora artykułu

23-letni Vinicius Junior ponownie trafił do siatki w finale Ligi Mistrzów. Filar Realu Madryt pobił rekord tych rozgrywek, należący do Lionela Messiego.

Na Wembley obyło się bez niespodzianki, chociaż w pierwszej połowie się na nią zanosiło. Po zmianie stron Borussia Dortmund oddała inicjatywę Realowi Madryt, który wyprowadził dwa ciosy. Wynik w finale Ligi Mistrzów otworzył Dani Carvajal.

W 83. minucie spotkania Vinicius Junior przedostał się w pole karne Borussii, uporał się z obrońcami, po czym podciął piłkę nad bezradnym Gregorem Kobelem. Reprezentant Brazylii tym golem przypieczętował zwycięstwo 2:0 i triumf "Królewskich".

Przypomnijmy, że Vinicius znalazł też drogę do siatki w  finale z Liverpoolem przed dwoma laty (1:0). Z kolei w dniu spotkania z Borussią miał dokładnie 23 lata i 325 dni.

Serwis statystyczny "Opta" wyliczył, że Vinicius stał się najmłodszym piłkarzem w historii Ligi Mistrzów, który zdobywał bramki w dwóch finałach. Dodatkowym smaczkiem jest fakt, że zawodnik Realu pobił rekord należący do legendy FC Barcelony. Lionel Messi dokonał tego w 2011 roku, mając 23 lata i 338 dni.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można oglądać w nieskończoność! Cudowne uderzenie w futsalu

Vinicius był najskuteczniejszym zawodnikiem Realu w tej edycji rozgrywek. Sezon zakończył z sześcioma trafieniami w dorobku.

Czytaj więcej: Magiczna noc Realu na Wembley. "Królewscy" wygrali Ligę Mistrzów!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty