Jest już w Portugalii. Raków traci gwiazdę

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Vladan Kovacević
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Vladan Kovacević
zdjęcie autora artykułu

Sprawa jest już przesądzona. Vladan Kovacević nie będzie dłużej zawodnikiem Rakowa Częstochowa. Bramkarz ma zasilić szeregi portugalskiego giganta.

Vladan Kovacević był jedną z najbardziej wyróżniających się postaci Rakowa Częstochowa w ostatnich latach. Bośniacki bramkarz pomógł klubowi osiągnąć ogromne sukcesy na krajowym podwórku, a także mocno przyczynił się do dobrych wyników w europejskich pucharach.

Nie jest też nowością, że interesują się nim większe kluby. Już rok temu bardzo głośno i poważnie mówiło się o negocjacjach z SL Benfiką, ale wówczas ostatecznie rozmowy upadły, a lizboński klub sięgnął po Anatolija Trubina. Teraz Portugalia znowu upomina się o Kovacevicia.

Wszystko wskazuje na to, że Kovacević odejdzie z Rakowa. Jak informuje profil Sporting CP Adeptos na platformie X, Vladan w niedzielny wieczór wylądował na lotnisku w Lizbonie.

ZOBACZ WIDEO: Kwiatkowski ostro o kadrze Santosa. "Piłkarze nie wiedzieli, o co mu chodzi"

Klub z Portugalii ma zapłacić za bramkarza 4,8 milionów euro, z opcją dwóch milionów euro bonusów. Kovacević ma związać się ze Sportingiem Lizbona do czerwca 2029 roku. Prezentacja ma nastąpić w poniedziałek lub wtorek.

20-krotny zdobywca mistrzostwa Portugalii szuka obecnie nowego bramkarza, bo po wielu latach klub opuścił Antonio Adan. Teraz między słupkami został tylko Urugwajczyk - Franco Israel, więc Kovacević naprawdę ma pole do tego, aby powalczyć o grę w pierwszym składzie.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty